Temat: praca socjalna czy pedagogika resocjalizacyjna? dla zorientowanych

Witam. 

Pytam tylko osoby mające pojęcie na dany temat, bo "fachowych bzdet" nie potrzebuję. Vit to zbiorowisko sporej liczby ludzi o różnej wiedzy, stąd pytanie czy orientujecie się co lepiej studiować i w co się angażować? Pracę socjalną (niskie zarobki, jeden jakby kierunek) czy pedagogikę resocjalizacyjną (szerszy zakres, ale czy lepiej?).  Ewentualnie pedagogika pracy, choć tego raczej nie biorę pod uwagę.. choć zarobki większe niż pracownika socjalnego...Z kolei pedagogika resocjalizacyjna... myślę o prewencji policyjnej  bądż wychowawcy w ZK, ewentualnie placówce... byleby zarobki nie byly jak kot naplakal lub szansa znalezienia pracy byla rowna zeru...

 tak rozmyślam i rozmyślam, a czas biegnie... może tutaj ktoś podrzuci jakieś informacje? 

Pasek wagi

Po pedagogice reso to raczej mow, mos lub swietlica, ale na caly mow wystarczy jeden taki pedagog wiec marne szanse. Jesli myslisz o zakladach karnych to studia- resocjaluzacja, najlepiej 5 letnia. Ale ostrzegam, z praca ciezko. Rynek sie napchal. Do policji tez trzeba miec wtyki. Zarobki- jak to budzetowka, szalu nie ma. 

Pasek wagi

Myślisz konkretnie o policji, to najlepiej wybrać resocjalizację. Ja jestem po pedagogice op. = bezrobocie... na tą chwilę dla mnie :(  Jak koleżanka wyżej wspomniała wszędzie znajomości się liczą...  

Pasek wagi

Ciężki wybór bo..ja też kończę pedagogikę i wiem, że w moim mieście baaaardzo krucho z tą pracą - każdy wkręca każdego także...Ale jakby nie patrzeć każdy zawód tak ma moim zdaniem - zawsze się ciężko gdzieś dostać bez znajomości. 

praca socjalna to też mgr (o to mi chodzi wprawdzie)

Nie piszcie jakbym ja nic nie wiedziala na ten temat, bo jestem zorientowana dość dobrze, nie porywam się z motyką na slonce, choc można rzec, że w pewnym sensie tak, bo moglam isc na informatyke i mieć z glowy. Pytam o te dwa, ew. trzy kierunki, o konkretniejsze informacje, jeśli takie posiadacie. Pracowników socjalnych będą więcejpotrzebować, ponieważ weszla ustawa, która obliguje do posiadania w zanadrzu placówki pracowników socjalnych. W tej bajce jednak zarobki male, szanse awansu nikle. Z pedagogiką... teoretycznie większe możliwości, wynagrodzenie itp. choć nie wiem jak dokladniej się to odbywa. Pedagog pracy- wprawdzie nie moja bajka, ale zarobki największe, co sklonilo mnie do dodania tego kierunku do moich koncepcji ;D Choć podejrzewam, że z pracą może być szczegolnie krucho..(moje przypuszczenie). Co do pracy socjalnej i policji znajomości jakieś mam.

ed. tylko zastanawiam się co będzie najlepszym wyborem z tych podanych.

Pasek wagi

*

Pasek wagi

chuda.2015 napisał(a):

Ja studiowalam dwa lata ped. op - wych. Jednoczesnie przez te dwa lata pracowalam jako kurator spoleczny przy Sadzie Rejonowym. Mialam praktyke w Domu Dziecka (pracowalam tam takze raz w tygodniu jako wolontariuszka) i w Policyjnej Izbie Dziecka (bez zadnych ukladow). Nawet zapisalam sie na judo, jak mialam pewne dwuznaczne rozmowy z podopiecznym... Potem sie przenioslam na zupelnie inny kierunek, gdyz przez te dwa lata zrozumialam, ze to nie dla mnie. Pracy w socjalu nie mozna odfajkowac. Widzisz brod, nedze i glupote w calej okazalosci. A przy tym masz swoje prywatne zycie, w ktorym jestes szczesliwa, albo nie... Nie idzie sie na te kierunki chcac miec dobrze platne stanowisko. Osoby, ktore ida na te kierunki, raczej   juz w domu rodzinnym opiekuja sie babciami, mlodszym rodzenstwem, osoba kaleka  itd. Maja w sobie to cos, czego np mnie brakowalo.Nie wiem co to znaczy " byc wybitnym" - w tym co pisze nilla 89 . Kompletnie bez sensu. W pracy socjalnej nie mozna miec ambicji. Trzeba miec satysfakcje z rzetelnie wykonanego obowiazku. Trzeba miec pewnosc, ze to co sie robi ma sens pomimo braku czestokroc natychmiastowych widocznych wynikow. Z tych, co podalas - ja wybralabym pedagogike pracy. 

Z pogrubionym zdaniem się nie zgadzam. Ludzie w ten sposób nie wybierają np pedagogiki. Wspomniałaś o starszych ludziach... robienie koło takich osób trzeba w jakiś sposób lubić, nie brzydzić się, często "walczyć", żeby cos zjadły, włożyły jeśli jest z nimi jakiś kontakt. To że chudzinka starsza leży nie oznacza, że lekko ją podnieść itp. 

Pasek wagi

wybór między młotem a kowadłem

soziale arbeit...i przyjedz do Niemiec....chetnie studiowany kierunek i w miare lat pracy dobre zarobki przynajmniej tam gdzie ja pracuje

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.