Temat: Studia humanistyczne , gdzie pracujecie ?

Hej :) gdzie pracujecie po studiach humanistycznych ? ( historia, socjologia, politologia, filozofia,historia sztuki ) Dzięki za odpowiedź, miłego dnia ! :)

Ja kończę historię ( specjalność nauczycielska podstawówka historia, gimnazjum historia i wos + specjalność : archiwista) do tego jeszcze język norweski ( 1 rok kursu) poziom A2

Po filologii norweskiej i stosunkach międzynarodowych (plus biegła znajomość rosyjskiego i angielskiego) pracuję w norweskiej firmie na stanowisku związanym z inżynierią. Często pracodawca sam inwestuje w dokształcanie, jeżeli oczywiście mu zależy na pracowniku. Przed tym pracowałam w urzędzie, nie narzekałam, bo wcale mało się nie zarabia (a nie zajmowałam stanowiska kierowniczego) - pracowałam w dziale pozyskiwania środków pozabudżetowych/ z projektami unijnymi. 

biszkoptowa napisał(a):

Po filologii norweskiej i stosunkach międzynarodowych (plus biegła znajomość rosyjskiego i angielskiego) pracuję w norweskiej firmie na stanowisku związanym z inżynierią. Często pracodawca sam inwestuje w dokształcanie, jeżeli oczywiście mu zależy na pracowniku. Przed tym pracowałam w urzędzie, nie narzekałam, bo wcale mało się nie zarabia (a nie zajmowałam stanowiska kierowniczego) - pracowałam w dziale pozyskiwania środków pozabudżetowych/ z projektami unijnymi. 

A na jakiej uczelni kończyłaś tę filologię?

UAM

A ja pochwalę się, jestem na kulturoznawstwie :D (miałam już socjologię, filozofię, teraz mam historię sztuki) dodatkowo robię dietetykę w policealnej :)

Pasek wagi

Pyuga napisał(a):

A ja pochwalę się, jestem na kulturoznawstwie  (miałam już socjologię, filozofię, teraz mam historię sztuki) dodatkowo robię dietetykę w policealnej :)

Jak dla mnie nie ma sie tu czym chwalic... prawda jest taka ze po studiach humanistycznych pracy nie ma, no chyba ze po znajomosci to co innego...ja skonczylam filologie polska, kulturoznawstwo + studia pedagogiczne, wiele lat nie moglam znalezc zadnej pracy, najlepsza to byla praca w galerii (mieszkam w malej miejscowosci); zaluje ze to studiowalam, teraz wiem, ze to nie mialo sensu, tyle sleczenia nad ksiazkami, gdybym mogla cofnac czas studiowalabym cos technicznego albo wcale... studiowanie na humanistycznym kierunku nie daje zadnych perspektyw, jesli nie ma sie znajomosci, nie ma szans na prace niestety

NouvelleHeureuse napisał(a):

kapuczino napisał(a):

wiesz, taka parwda że napiszą tu tylko osoby ktorym cos tam się udało. ci którzy pracują na kasie czy wykonują inną pracę fizyczną nie napiszą tego
 dokładanie

niestety taka jest prawda

wolę studiować to co mnie interesuje niż spędzić 5 lat nad czymś z czym będę się męczyła. Prace i tak ciężko znalezc kazdemu, jaka roznica. 

Pasek wagi

Studiuję filologię słowiańską i germanistykę i uczę angielskiego i niemieckiego ;)

jestem na 3 roku filologii, pracę w zawodzie znalazłam w niecałe 2 tygodnie bez znajomości, bez doświadczenia. 

Pyuga napisał(a):

wolę studiować to co mnie interesuje niż spędzić 5 lat nad czymś z czym będę się męczyła. Prace i tak ciężko znalezc kazdemu, jaka roznica. 

Zasadnicza różnica- po co studiować coś po czym pracy nie ma? Skoro uważasz, że po wszystkim tak jest to masz małe pojęcie o sytuacji. Nie jest łatwo z pracą, ale nie przesadzajmy. Są kierunki po których nie skazuje się na bezrobocie;)

Jak Cię interesuje coś bez przyszłości- to ok- fajnie to studiować, ale powinno się w tym samym momencie pracować i zdobywać jakieś doświadczenie w jakiejkolwiek innej branży, żeby w wieku 24 lat nie obudzić się z ręką w nocniku po bezsensownych studiach, z brakiem jakiegokolwiek doświadzenia, bo "przecież studiowałam dziennie i nie pracowałam".

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.