Temat: Ile i jakie znacie języki obce

tak jak w temacie zastanawiam się ile znacie języków obcych, na jakim poziomie, jak się ich nauczyliście (szkoła, sami opanowaliście, nauka za granicą, korepetycje itd).

Pasek wagi

Niemiecki na bardzo wysokim poziomie, po angielsku i rosyjsku potrafię swobodnie rozmawiać.

Angielski teoretycznie C1, na codzień porozumiewam się po angielsku, ale gramatyki jakiejś takiej bardziej zaawansowanej powoli zapominam :(  podstawy włoskiego i średniozaawansowany chiński. 

oo ludzie, ale Wam zazdroszczę tych języków :). Zmobilizowaliście mnie do nauki , dzięki. U mnie słabiutko - angielski dobry (mówiony, pisany) używam w codziennej pracy. Niemiecki podstawy, prostą rozmowę poprowadzę(uczyłam się, uczę i zamierzam nadal uczyć :D). Francuski - w planach (czas mam, ale leń ze mnie niestety)

Pasek wagi

Niemiecki - certyfikat DSD na B2

Angielski A2/B1 - aż wstyd!

Obecnie jestem na pierwszym roku lingwistyki stosowanej (angielski z niemieckim), więc wszystko przede mną :)

Pasek wagi

4, francuskim i angielskim posluguje sie jak polskim( mieszkam w Quebecu gdzie mowi sie po francusku + chlopak Amerykanin, wiec polskiego uzywam tylko z mama) hiszpanski zaawansowany i niemiecki podstawowy 

polszkiii :)

język norweski- bardzo dobry 
język hiszpański- podstawy 
język francuski- podstawy 
język angielski- marne te podstawy, zamierzam się zabrać za naukę :) 
język niemiecki- marne podstawy 

"marne podstawy" :p

ja się uczylam  a raczej zaczynałam uczyc sie jezyków ale narazie język angielski za granicą to inaczej wszystko wygląda niż w Polsce .jeśli bede umiała tak dobrze jezyk angielski wezme sie za 2 jezyk :) a jak sie uczyc napisz na priv co dokładnie chcesz wiedziec ...

Eh, w jakie tu można kompleksy popaść...zazdroszczę znajomości tylu języków:) 

Właściwie znam tylko angielski i poziom jest marniutki pomimo tyluuu lat nauki (od przedszkola:P) tzn. nie no wiadomo, daję radę zrozumieć ogólnie film/serial po ang, ale ogólnie bez szału. Nie jest tak dobrze jak bym chciała, mimo jakiś tam starań i próby samodzielnej nauki. Cóż, możliwe że za mało się przykładam:P

Oprócz tego długo uczyłam się niemieckiego (6 lat-gim i liceum) i umiałabym powiedzieć może z 5 podstawowych zdań, z czytaniem nie lepiej.

Próbowałam/próbuję hiszpańskiego i fińskiego. Ten pierwszy coś próbowałam działać w busuu czy duolingo, ale szybko mi się znudziło. Nie znam dobrych stron internetowych/blogów, nie mam żadnego podręcznika, a przydałby się. Poleci ktoś coś wartościowego i w przyzwoitej cenie? Co do fińskiego to patrzyłam tylko parę słówek, obejrzałam ze 2 filmiki i nie wiem jak to ugryźć.

Ogólnie chciałabym być naturalnie utalentowana i zostać poliglotką-nie jestem, pozostaje ciężka praca - jestem leniem..oj ciężko:P

angielski - płynnie, uczę się od dzieciaka na kursach, do tego mnóstwo książek, filmów i znajomych, z którymi regularnie komunikuję się po angielsku
niemiecki - podstawa to chyba dużo powiedziane, rozumiem bazową gramatykę, potrafię coś sklecić i wyłapuję pojedyncze słówka, ale cóż, "uczyłam się" 3 lata w gimnazjum
rosyjski - podstawowy, płynnie piszę, choć walę błędy ortograficzne :D z czytaniem trochę gorzej, mówić się boję, ale rozumiem 70% tego, co ktoś do mnie mówi albo co czytam. Uczę się od mniej więcej 2 lat, przedtem na fakultetach, teraz 2 godziny tygodniowo w szkole.

Liznęłam szwedzki, ukraiński i japoński, jestem prawie pewna, że kiedyś do nich wrócę. W planach mam jeszcze francuski i włoski, ah, marzenia!

Kingyo napisał(a):

Czekam, aż ktoś coś napomknie o szwedzkim..w sumie kusi mnie jakoś , ale jeżeli to coś takiego jak niemiecki, to od razu sobie daruję i skupię się na rosyjskim. Nie wiem czy jest sens szlifować języki skandynawskie , skoro tam każdy dobrze po angielsku i niemiecku rozmawia.


Liznęłam trochę szwedzkiego z kursów Pimsleura. Gramatycznie podobny do niemieckiego, więc nawet, jeśli ucząc się nie cierpiałaś niemieckiego (tak jak ja :P) to będzie dużo łatwiej załapać gramę, a brzmi według mnie cudownie :D

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.