Temat: Jakiego koloru jest ta sukienka?

Hej :)
Od jakiejś godziny u mnie na facebooku i twitterze jest jedna wielka kłótnia. 
Chodzi mianowicie o kolor tej sukienki. 
Jedni mówią że jest biało-złota, inni że niebiesko-czarna. 
Moja współlokatorka mówi że jest niebiesko-czarna, byłam pewna że sobie robi ze mnie jaja bo sama widziałam biało-złotą, aż tu nagle BUM i sama ten niebieski zobaczyłam.

Co wy widzicie? (smiech) 

na początku jak spojrzałam na zdjęcie zobaczyłam biało złotą, ale jak wróciłam do niego jeszcze raz, widzę błękitno blado czarną, o co chodzi? :p

bialo zlota moi bliscy widza niebiesko zarna moj kochany jak ja  bialo zlota;)

o co chodzi? Ja widzę biało złotą.. robicie mi z mózgu jajecznice :O

pod jakimi kątami bym nie patrzyłam - NIE WIDZĘ ani krzty białego. Daltonistą nie jestem, więc to nie to. Widzę niebieski i brązowy (koronka)

Czuję się wyjątkowa, bo mało osób widzi niebieski :) a ja widzę :)

Chmurq napisał(a):

Dobrze że trafiłam na ten temat bo absolutnie nie wiedziałam dlaczego zdjęcie jakiejś kiecki wyskakuje mi na każdym kroku z monitora. Ja ani przez sekundę nie widziałam innych kolorów niż niebieski i czarny (choćbym patrzyła pod wszystkimi kątami i z miliardem ustawień monitora) a to że ktoś tam widzi biały i złoty to dla mnie prawdziwa zagadka magiczna :D

Dla mnie też. Możemy czuć się wyjątkowe :)

wielkie mi co, jak przechyliłam matrycę też widziałam niebiesko-czarną. ale nie wmawiaj że na zdj. co wstawiłaś nie ma bieli i złota...

vit123 napisał(a):

wielkie mi co, jak przechyliłam matrycę też widziałam niebiesko-czarną. ale nie wmawiaj że na zdj. co wstawiłaś nie ma bieli i złota...

Pokaż mi gdzie jest biały :( Błagam!!!

Ktoś z netu zrobił analizę kolorystyczną i NIE MA tam białego!

Gdzie wy do cholery widzicie biały???? w którym miejscu???

fajnie.. widziałam zdjęcie rano ( nie wiem czy te same!?) sukienka była ewidentne biało złota, wieczorem znów trafiłam na to zdjęcie i widzę niebiesko czarną...:D 

Pasek wagi

Zaraz zdechnę, wgapiam się w to zdjęcie od rana (z przerwami, ale i tak to zakrawa na psychiatryk ;) i nijak nie widzę tam niebieskiego i czarnego. Ok, mogłabym powiedzieć, że widzę delikatnie błękitny kolor (bardzo mocno wyblakły i z pogranicza bieli) i może to kwestia światła, ale poza tym jest beż/złoto, od biedy jasny brąz. To mi przypomina takie gazety z dzieciństwa, na końcu był obrazek i gdy człowiek się wpatrywał wystarczająco długo i z bardzo bliska mógł zobaczyć inny w 3D - siedziałam kiedyś trzy dni gapiąc się tępo w tę gazetę, miałam oczy przekrwione jak królik i w końcu nie zobaczyłam (tata mi tą gazetę wyrzucił, bo stwierdził, że jeszcze moment i dostanę zapalenia spojówek) :P Teraz to uczucie gdy ni **** nie widzę czerni jest równie frustrujące. JAKIM CUDEM?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.