Temat: Poprawiny/tak czy nie

Uważacie,że poprawiny to końieczność po weselu?? Ja osobiście nie chce poprawin. Połowa osób nie przychodzi a ta co przyjdzie to zamula się przy stołach. A wiadomo że za poprawiny też się płaci. Moj facet chce poprawiny bo zjedzie się rodzina to trzeba jakiś obiad zapewnić. Ale też można zamówić catering i zaprosić rodzinę do nas. To nie jest dużo osób 10-15,. 

A wy co myślicie? ile za poprawiny płaciliście??

Ja również nie robię poprawin, nie będę wynajmować sali by połowa osób jednak nie przyszła. Zamiast poprawin robimy imprezę w ogrodzie, grill, ognisko, piwo, takie już na luzie :)

Pasek wagi

Magiczna_Niewiasta napisał(a):

Ja również nie robię poprawin, nie będę wynajmować sali by połowa osób jednak nie przyszła. Zamiast poprawin robimy imprezę w ogrodzie, grill, ognisko, piwo, takie już na luzie :)

No właśnie. i to jest super pomysł. Za poprawiny od osoby płaci się chyba 50-100zł. Połowa osób nie przyjdzie i kasa przepada. Mam nadzieję że mój przyszły małżonek zmieni zdanie jak się zorientuje w cenach. 

My robiliśmy poprawiny było 90% osób tych co na weselu i tak się świetnie bawili że nie chcieli końca, za poprawiny płaciłam 75zl od talezyka , goście zadowoleni i My również.

Nie ma co kasy niepotrzebnie wydawać, bo nigdy nie wiadomo ile osób przyjdzie. My z partnerem co do tej wizji jesteśmy zgodni, w końcu nikt się nie obrazi, że nie na sali, a bierzemy ślub pod koniec czerwca,więc pogoda na grilla idealna (byle nie padało :D). 

Pasek wagi

Jeśli miałabym taką możliwość to również robiłaby grilla. My mieliśmy poprawiny i nie żałujemy, ale nie kosztowało nas to za wiele, bo ogólnie mieliśmy wesele w dobrej cenie. Znajoma natomiast robiła poprawiny tylko dla rodziny, zatem wybiórczo, ale nikt o to nie miał pretensji, bo i dlaczego miałby mieć. Grill jest spoko :)

Pasek wagi

ostatnie 3 czy 4 wesela na których byłam, to wyglądało to tak, że młodzi o poprawinach mówili już przy zapraszaniu, więc normalni ludzie jeśli nie mieli zamiaru przychodzić mówili o tym. Ale tak w ogóle to chyba coraz więcej ludzi chodzi jednak na poprawiny - o tych weselach co mówię, to średnio 90% gości było na poprawinach. U mojej siostry na 102 gości nie było 4 :)

Pasek wagi

vitalijka23 napisał(a):

ostatnie 3 czy 4 wesela na których byłam, to wyglądało to tak, że młodzi o poprawinach mówili już przy zapraszaniu, więc normalni ludzie jeśli nie mieli zamiaru przychodzić mówili o tym. Ale tak w ogóle to chyba coraz więcej ludzi chodzi jednak na poprawiny - o tych weselach co mówię, to średnio 90% gości było na poprawinach. U mojej siostry na 102 gości nie było 4 :)

Moja siostra 2 lata temu miala wesele. Na poprawinach było 20 osób a na weselu 120 .A ci  co przyszli to rozeszli się zaraz po obiedzie 4 osoby zostały do późna. Także mi się to nie widzi .. Tylko jak faceta przekonać ;-/

Poprawiny obowiązkowo! zawsze jest lepsza impreza niż na weselu;) ale co ja się znam... w miastach widzę, że się praktykuje same wesela, u mnie na wsi by nie przeszło bez poprawin;)

vitalijka23 napisał(a):

ostatnie 3 czy 4 wesela na których byłam, to wyglądało to tak, że młodzi o poprawinach mówili już przy zapraszaniu, więc normalni ludzie jeśli nie mieli zamiaru przychodzić mówili o tym. Ale tak w ogóle to chyba coraz więcej ludzi chodzi jednak na poprawiny - o tych weselach co mówię, to średnio 90% gości było na poprawinach. U mojej siostry na 102 gości nie było 4 :)

dokładnie, też wydaje mi się, że młodzi powinni pytać przy rozdawaniu zaproszeń czy gość planuje przyjść na ślub, jeśli tak to czy na poprawiny też

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.