- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 lutego 2015, 21:34
Szukam jakiś fajnych inspiracji pośladków.
Mogłybyście wkleić w tym wątku zdjęcia, które was motywują?
Tak, wiem, że mogę sobie wyszukać w google, google nie boli i w ogóle... wyszukiwałam, ale może któraś z was wklei fajną inspirację, której nie widziałam.
Edytowany przez Karmilka 20 lutego 2015, 21:34
21 lutego 2015, 08:40
Chyba NIGDY nie widziałam u nikogo TAKIEGO tyłka. Jest jak z kreskówki.
21 lutego 2015, 12:44
Jest kulturystką i w sezonie wygląda tak:
Więc jakbym miała strzelać, to powiedziałabym, że to nie jest "naturalna" sylwetka i coś brała na 99.9%. To nie jest efekt do zrobienia po domowemu. Jak popatrzysz na jej starsze zdjęcia, to widać, że ten wygląd, który ma teraz, nijak się nie ma do tego, jak wyglądała (duże zdjęcie). Czyli pewnie chemia i bardzo, bardzo dużo pracy.
Edytowany przez 21 lutego 2015, 12:49
21 lutego 2015, 20:20
Jest kulturystką i w sezonie wygląda tak:Więc jakbym miała strzelać, to powiedziałabym, że to nie jest "naturalna" sylwetka i coś brała na 99.9%. To nie jest efekt do zrobienia po domowemu. Jak popatrzysz na jej starsze zdjęcia, to widać, że ten wygląd, który ma teraz, nijak się nie ma do tego, jak wyglądała (duże zdjęcie). Czyli pewnie chemia i bardzo, bardzo dużo pracy.
Jej, jurysdykcja, nigdy nie pojmę takich kobiet (nie jest to oczywiście komentarz do Ciebie tylko do laski z Twojego postu ) Dziewczyna była naprawdę bardzo bardzo zgrabna, a zrobiła z siebie karykaturę... no bo jakie to jest, ładne, seksowne? Rozumiem widoczny zarys mięśni, każdy ma inne poczucie smaku i estetyki i niech sobie robi ze swoim ciałem co chce, no ale to przekracza już wszystkie granice mojego pojmowania ludzkich wymysłów.
Co do moich "ideałów" wśród pośladków, to sama mam dosyć pokaźne i od lat nastoletnich były takimi jabłuszkami, więc chcąc nie chcąc nie zmienię ich i są moim ideałem
21 lutego 2015, 22:21
Jej, jurysdykcja, nigdy nie pojmę takich kobiet (nie jest to oczywiście komentarz do Ciebie tylko do laski z Twojego postu ) Dziewczyna była naprawdę bardzo bardzo zgrabna, a zrobiła z siebie karykaturę... no bo jakie to jest, ładne, seksowne? Rozumiem widoczny zarys mięśni, każdy ma inne poczucie smaku i estetyki i niech sobie robi ze swoim ciałem co chce, no ale to przekracza już wszystkie granice mojego pojmowania ludzkich wymysłów.Co do moich "ideałów" wśród pośladków, to sama mam dosyć pokaźne i od lat nastoletnich były takimi jabłuszkami, więc chcąc nie chcąc nie zmienię ich i są moim ideałemJest kulturystką i w sezonie wygląda tak:Więc jakbym miała strzelać, to powiedziałabym, że to nie jest "naturalna" sylwetka i coś brała na 99.9%. To nie jest efekt do zrobienia po domowemu. Jak popatrzysz na jej starsze zdjęcia, to widać, że ten wygląd, który ma teraz, nijak się nie ma do tego, jak wyglądała (duże zdjęcie). Czyli pewnie chemia i bardzo, bardzo dużo pracy.
Ja też uważam, że to przesada. Tzn. to nie jest już ciało uzyskane TYLKO ciężką pracą. To są sterydy (oczywiście nie na 100%, ale na 99%). Nie wspomagając się chemicznie raczej nie sposób tak wyglądać - tzn nie zrobi się takiego tyłka z niczego, bo niektóre panie mają duże pupy iuda w genach. Ale to jest problem z kulturystyką ogółem, że powyżej (a czasem już na etapie) bikini/fitnessu sylwetkowego już raczej się jedznie na koksie, o czym oczywiście nikt nie mówi oficjalnie.
Dla przypomnienia - pierwsza miss Olympia wyglądałą tak, co mniej więcej jest zdrową, atletyczną sylwetką:
Obecna wygląda tak:
Ten sam wzrost - 10 kilo różnicy.
Edytowany przez 21 lutego 2015, 22:22
21 lutego 2015, 22:27
Ja też uważam, że to przesada. Tzn. to nie jest już ciało uzyskane TYLKO ciężką pracą. To są sterydy (oczywiście nie na 100%, ale na 99%). Nie wspomagając się chemicznie raczej nie sposób tak wyglądać - tzn nie zrobi się takiego tyłka z niczego, bo niektóre panie mają duże pupy iuda w genach. Ale to jest problem z kulturystyką ogółem, że powyżej (a czasem już na etapie) bikini/fitnessu sylwetkowego już raczej się jedznie na koksie, o czym oczywiście nikt nie mówi oficjalnie.Dla przypomnienia - pierwsza miss Olympia wyglądałą tak, co mniej więcej jest zdrową, atletyczną sylwetką:Obecna wygląda tak:Ten sam wzrost - 10 kilo różnicy.Jej, jurysdykcja, nigdy nie pojmę takich kobiet (nie jest to oczywiście komentarz do Ciebie tylko do laski z Twojego postu ) Dziewczyna była naprawdę bardzo bardzo zgrabna, a zrobiła z siebie karykaturę... no bo jakie to jest, ładne, seksowne? Rozumiem widoczny zarys mięśni, każdy ma inne poczucie smaku i estetyki i niech sobie robi ze swoim ciałem co chce, no ale to przekracza już wszystkie granice mojego pojmowania ludzkich wymysłów.Co do moich "ideałów" wśród pośladków, to sama mam dosyć pokaźne i od lat nastoletnich były takimi jabłuszkami, więc chcąc nie chcąc nie zmienię ich i są moim ideałemJest kulturystką i w sezonie wygląda tak:Więc jakbym miała strzelać, to powiedziałabym, że to nie jest "naturalna" sylwetka i coś brała na 99.9%. To nie jest efekt do zrobienia po domowemu. Jak popatrzysz na jej starsze zdjęcia, to widać, że ten wygląd, który ma teraz, nijak się nie ma do tego, jak wyglądała (duże zdjęcie). Czyli pewnie chemia i bardzo, bardzo dużo pracy.
ta pierwsza moze nie z twarzy i cyckow ale z ciala sliczna, ta druga wyglada mega nieapetycznie (i ja nie mam nic przeciwko miesniom u kobiet ale takim naturalnym)
Edytowany przez 21d8b12d5817f51b2cb60d2f376dcef0 21 lutego 2015, 22:28
21 lutego 2015, 22:37
mój Boże... coraz częściej mam wrażenie, że słowo "bardziej" we wszystkich możliwych kategoriach powinno zniknąć ze słownika ;)
pani wygląda imponująco, ale cokolwiek nieludzko
21 lutego 2015, 22:41
takimi tylkami bym nie pogardzila u siebie :-) i tymi mniejszymi i tymi wiekszymi byle nie plaszczaki (co mi nie grozi) i zwisy (na co mam duze szanse jak zrzuce wage)
21 lutego 2015, 22:56
mój Boże... coraz częściej mam wrażenie, że słowo "bardziej" we wszystkich możliwych kategoriach powinno zniknąć ze słownika ;)pani wygląda imponująco, ale cokolwiek nieludzko
Wygląda na jakieś 180 i 100 kilo, nie? A jest mojego wzrostu i waży jakieś 7-8 kg więcej. Nawet szukałam jej zdjęć normalnie, z innymi ludźmi, żeby zobaczyć jaka to w ogóle jest skala. Bo ona przez tą rzeźbę wygląda jak jakiś alien trochę. A tutaj w sumie 60 cm w talii, więc damn, no nie może chyba być faktycznie monstrualnie wielka?
21 lutego 2015, 23:42
takimi tylkami bym nie pogardzila u siebie :-) i tymi mniejszymi i tymi wiekszymi byle nie plaszczaki (co mi nie grozi) i zwisy (na co mam duze szanse jak zrzuce wage)
Ostatnia dziewczyna przy lodówce, ma ładną pupę jak i figurę, no i ma jeszcze kobiecą figurę.
Natomiast, kulturystki i te pozostałe pupy nie są kobiece, zwłaszcza u kulturystek.
Edytowany przez a85dc35419e784d45c94e99ee55fd422 21 lutego 2015, 23:45
21 lutego 2015, 23:50
Wygląda na jakieś 180 i 100 kilo, nie? A jest mojego wzrostu i waży jakieś 7-8 kg więcej. Nawet szukałam jej zdjęć normalnie, z innymi ludźmi, żeby zobaczyć jaka to w ogóle jest skala. Bo ona przez tą rzeźbę wygląda jak jakiś alien trochę. A tutaj w sumie 60 cm w talii, więc damn, no nie może chyba być faktycznie monstrualnie wielka?mój Boże... coraz częściej mam wrażenie, że słowo "bardziej" we wszystkich możliwych kategoriach powinno zniknąć ze słownika ;)pani wygląda imponująco, ale cokolwiek nieludzko
na pierwszy rzut oka tak, ale potem sobie wzięłam wysokośc głowy, rozmieściłam po ciele i wyszło że z jakieś 165 ma. Mnie sie tylko w glowie ciężko mieści, że kobieta ma tyle mięśni ;), bo stereotypowo to ma... sylwetkę, pępek, biust, nogi, takie łatwo przykuwające wzrok rzeczy, większe, mniejsze, różne... ale żeby coś takiego...