- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 lutego 2015, 13:22
Potrzebuję rady bo już sami z mężem się gubimy od nadmiaru informacji i możliwości ... jakie płytki wybrać do aneksu kuchennego (w salonie) ? Mam brązowe panele z ciemnymi elementamijak poniżej:
i potrzebuję na częśći pokoju położyć płytki ... remont już trakcie (stąd brudne pnele!) a my nadal nie możemy się zdecydować. Mi się podoba czarny gres polerowany - wydaje mi się, że powinien pasować. Mąż chce jasny gres też polerowany.
I tu pojawia się pytanie: co byście wybrały? jasny czy ciemny gres? okna i parapety są ciemne wenge a drzwi uśrednione , podobne do paneli , ściany chcemy jasne zrobić by nie było za ciemno.
I czy gres to dobry pomysł? sprzątamy (po sobiena codzień) z myciem podług odkurzaniem itd - co sobotę. NIe wiem czy mycie podłogi/odkurzanie raz na tydzień przy gresie się sprawdzi. Przy tych panelach awaryjnie miotą zamiotę - 2 min i po sprawie ;)
Będę wdzięczna za wszelkie rady i opinie...
11 lutego 2015, 14:30
Ten pomysł z panelami nie jest zły tylko ja bym się bała że coś kapnie, nie zauważę i panele wybrzuszy np na łączeniach. Co do listew to są już dostępne takie pod kolor każdych paneli i sa pładkie (nie takie półogrągłe jak były kiedyś). u mnie tej listwy prawie nie widać i nie odstaje :)
11 lutego 2015, 14:32
Jasna podłoga jest łatwiejsza w utrzymaniu... wiem coś o tym! Zamarzyłam sobie ciemną terakotę i niestety widać na niej każdy najdrobniejszy pyłek... nawet taki z ręcznika czy ściereczki - nie wspominając już o maziach i maziajach jak coś się rozleje lub kapnie.
Osobiście wybrałabym jasny (nie zaraz biały, może cappucino lub coś w ten deseń) gres polerowany (jeśli Ci się podoba) i to takie duże płyty. Fajnie wygląda, nie trzeba kłaść już fugi, pięknie odbija światło i ładnie powiększa pomieszczenia. Pamiętaj tylko, że trzeba go zaimpregnować, by nie zostawały trwałe plamy np. po winie czy buraczkach.
11 lutego 2015, 14:35
Ja chciałam czarny gres i taką kuchnię jak na zdjeciu poniżej (widziałam aranżację w sklepie i super to wyglądało). Myślałam też tak ścianą obudować i pomalować w środku na podobny kolor a reszte pokoju jasną zrobić ... ale mężowi się ta kuchnia nie podoba ... uwziął się na lakier jednokolorowy najlepiej biało-czarną lub krwisto czerwoną he he )... i musimy jeszcze w tym wszystkim jakiś kompromis wymodzić ...
11 lutego 2015, 14:45
Ten pomysł z panelami nie jest zły tylko ja bym się bała że coś kapnie, nie zauważę i panele wybrzuszy np na łączeniach. Co do listew to są już dostępne takie pod kolor każdych paneli i sa pładkie (nie takie półogrągłe jak były kiedyś). u mnie tej listwy prawie nie widać i nie odstaje :)
No pamiętam co ja się naszukałam takiej płaskiej listwy... Wszystkie półokrągłe jak od cyrkla. A to wcale tak dawno temu nie było. Swoja drogą można też użyć uszczelniacza parkietowego zamiast listwy. Z doświadczenia powiem, że jak się kupi panele lepszej jakości i większej wytrzymałości to nie nasiąkną. Moje znoszą moje ręczne pranie z którego ścieka (jak zapomnę podłożyć szmatkę) bardzo dobrze. Po paru latach jeszcze nic mi się nie wybrzuszyło (pomimo zapewnień mojej mamy, że tak będzie). Ale z drugiej strony wadą paneli w kuchni jest to, że jeśli spadnie nóż ostrzem w dół to panel się rysuje/odpryskuje/zadziera. I to zdarzyło mi się już kilkukrotnie, aczkolwiek na ciemnych panelach ze wzorem jest to praktycznie niewidoczne.
Edit: kuchnia ze zdjęcia jest bardzo ładna, ale moim zdaniem czarne lśniące szafki zupełnie odpadają w takim pomieszczeniu. Będzie na nich widać każdy odciśnięty palec czy plamkę. Za to takie drewno an pewno dobrze się sprawdzi.
Edit2: ale za to na białych meblach z połyskiem nie widać praktycznie żadnego zabrudzenia (chyba, że pod światło), tylko te 'kolorowe'.
Edytowany przez aga_877 11 lutego 2015, 14:50
11 lutego 2015, 15:06
No pamiętam co ja się naszukałam takiej płaskiej listwy... Wszystkie półokrągłe jak od cyrkla. A to wcale tak dawno temu nie było. Swoja drogą można też użyć uszczelniacza parkietowego zamiast listwy. Z doświadczenia powiem, że jak się kupi panele lepszej jakości i większej wytrzymałości to nie nasiąkną. Moje znoszą moje ręczne pranie z którego ścieka (jak zapomnę podłożyć szmatkę) bardzo dobrze. Po paru latach jeszcze nic mi się nie wybrzuszyło (pomimo zapewnień mojej mamy, że tak będzie). Ale z drugiej strony wadą paneli w kuchni jest to, że jeśli spadnie nóż ostrzem w dół to panel się rysuje/odpryskuje/zadziera. I to zdarzyło mi się już kilkukrotnie, aczkolwiek na ciemnych panelach ze wzorem jest to praktycznie niewidoczne.Edit: kuchnia ze zdjęcia jest bardzo ładna, ale moim zdaniem czarne lśniące szafki zupełnie odpadają w takim pomieszczeniu. Będzie na nich widać każdy odciśnięty palec czy plamkę. Za to takie drewno an pewno dobrze się sprawdzi.Edit2: ale za to na białych meblach z połyskiem nie widać praktycznie żadnego zabrudzenia (chyba, że pod światło), tylko te 'kolorowe'.Ten pomysł z panelami nie jest zły tylko ja bym się bała że coś kapnie, nie zauważę i panele wybrzuszy np na łączeniach. Co do listew to są już dostępne takie pod kolor każdych paneli i sa pładkie (nie takie półogrągłe jak były kiedyś). u mnie tej listwy prawie nie widać i nie odstaje :)
Niestety nie ma szklanych szafek narożnych a kuchnia ma być w literę L, myślałam by zamiast szklanych dać zwykłe czarne lakierowane - efekt byłby bardzo podobny jak na zdjęciu ... tylko takie zdjęcie było w sieci ... dlateg takie zamieściłam ... niestet mężowi się ta kuchnia nie podoba więc ... szukamy nadal ...