Temat: Nauka języka

ja uczę się niemieckiego od 10 lat, dla mnie jest to dużo prostszy język niż angielski(co niektórym może wydawać się dziwne, ale jakoś słówka łatwiej mi wchodzą xd) , a co do praktyki, będąc w Austrii nie miałam żadnego problemu zeby się dogadać :)

Według mnie jest trudniejszy od angielskiego, bo każdego słówka musisz się uczyć z rodzajnikiem. No ale jest ten plus, że nie ma aż tylu czasów do nauczenia. Słówka są w miarę ok, bo zdarzają się niektóre podobne do polskich czy angielskich, są jednak też jakieś mega długie, na przykład Sehenswürdigkeiten, czyli zabytki. Według mnie, jest trudniejszy od angielskiego właśnie przez rodzajniki, z których zapamiętaniem mam problem, do tego są jeszcze przypadki, rodzajniki określone, nieokreślone, inne końcówki w danym przypadku itd. 

Ja w Austrii nie miałam trudności w dogadaniu się - akcent jest inny, to się najbardziej "rzuca w uszy", ale po kilku dniach tam spędzonych można się przyzwyczaić. Niektóre wyrazy są faktycznie inne, ale to nie są jakieś nagminne wypadki. Plus większość Austriaków nawet jeżeli się posługuje tą swoją odmianą, to zna taki typowy Hochdeutsch i jest w stanie podać Ci odpowiednik słowa, którego nie rozumiesz.

uczę się od lat, pół życia spędzam w niemczech i jest mega ciezko. Rozumiem bardzo dużo, mówię słabiutko. Nie wiem czy kiedykolwiek uda mi się ten język opanować ;/

ucze się długo aczkolwiek nieregularnie ale gdybym miała jechać do niemiec nie zginęłabym :-)

3 lata. W szkole plus prywatnie. Mowic umiem, rozumiec rozumiem, ale jezyka nie lubie. Nie wydaje mi sie, ze jest duzo trudniejszy od angola. Inny na pewno, ale zalezy jak Ci szybko jezyki wchodza ;) dla ńiektorych 10 lat dla innych pol roku