Temat: 30- letni student

Mój kolega ma 32 lata chce rozpocząć studia, ale nie wiem co i jak. Mianowicie chodzi o takie sprawy.

1. Czy jeśli nie rozpocznie studiów to jest możliwość żeby zamieszkal w akademiku po prostu za większą opłatą?

2. Czy może ubiegać się o jakiekolwiek stypendium jeśli rok wcześniej nie miał zadnych dochodów a zostanie studentem?

3. Czy bez problemu dostanie miejsce w akademiku za " studencką " cenę jeśli je rozpocznie?

Pasek wagi

Moim zdaniem i w akademiku może mieszkać, stypednium jeśli spełnia określone wymagania też dostanie ;) Najlepiej będzie jak przedzwoni do dziekanatu bo różne uczelnie mają własne regulaminy.

U mnie jest kolezanka 34 lata na dziennych, zalatwila sobie tryb indywidualny z wiekszosci przedmiotow takze luz ;D

jesli ma chęci, niech studiuje...

koleżanka z zaocznych mówiła, że z nią kardiolog studiował. opowiadał ludziom z roku jak dobrze zna się z dziekanem i przyszedł studiować prawo tylko po to, by pokazać innym jaki to banalny kierunek. wyleciał na 1 roku, razem z moją koleżanką :p. u mnie na dziennych wszyscy jesteśmy w podobnym wieku, najstarszy chłopak był 4 lata starszy od ludziach świeżo po maturze. na zaocznych słyszałam, że starszych jest multum. co do akademików i stypendiów - zadzwonić i się zapytać, ewentualnie poprosić żeby gdzieś indziej pokierowali.

ja się zawsze zastanawiałam, dlaczego ludzie chodzą między 30stką a 40stką na studia dzienne. Przy wieczorowych i zaocznych ich kompletnie rozumiem, ludzi po 50tce też rozumiem, ale między 30stką a 40stką? Przecież w tych latach się głównie pracuje, i jeśli do tej pory nie mieli żadnego doświadczenia.. to studia też im w niczym nie pomogą, poza tym przy studiach dziennych też trzeba się jakoś utrzymać, stypendia naukowe są za osiągnięcia, ale przy stypendiach socjalnych i akademikach powinny być jakieś ograniczenia wiekowe..

gohai napisał(a):

ja się zawsze zastanawiałam, dlaczego ludzie chodzą między 30stką a 40stką na studia dzienne. Przy wieczorowych i zaocznych ich kompletnie rozumiem, ludzi po 50tce też rozumiem, ale między 30stką a 40stką? Przecież w tych latach się głównie pracuje, i jeśli do tej pory nie mieli żadnego doświadczenia.. to studia też im w niczym nie pomogą, poza tym przy studiach dziennych też trzeba się jakoś utrzymać, stypendia naukowe są za osiągnięcia, ale przy stypendiach socjalnych i akademikach powinny być jakieś ograniczenia wiekowe..

Dlatego, że niektórych kierunków nie da studiować się inaczej. Podam Ci jak było na przykładzie weterynarii, gdzie ze mną na roku było kilka osób po 30: można było studiować "w trybie wieczorowym", ale polegało to na tym, że studia były po prostu płatne, a zajęcia odbywały się od rana:)

z tego co wiem przyznanie miejsca w akademiku zalezy od dochodu - przy zbyt wysokim nie przyznaja miejsca. poza tym wlasnie zazwyczaj miejsc brakuje, a nie jest za duzo, dlatego mysle, ze opcja z mieszkaniem nie studiujac odpada.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.