- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 stycznia 2015, 11:56
Hej, zastanawialam sie czy mialyscie taka sytuacje,ze ktos myslal,ze jestescie w ciazy a tak naprawde bylyscie grube ? Jak na to reagowalyscie ? Smiechem, wstydem ? Ja przewaznie siedze cicho i z niczego sie nie tlumacze ale burak na mojej twarzy mowi sam za siebie. No to opisze moje sytuacje .
Jade tramwajem szalenie zatloczonym z moim chlopakiem a tu jakas starsza pani wstaje i krzyczy "niech tu sobie pani usiadzie,ja postoje" .
2. Stoje pod praca i pale papierosa a babcia do mnie,ze jak to mozna w ciazy palic . Nawet dzisiaj taki facet patrzyl jak pale i na moj brzuch i juz zaczal do mnie mowic na ten temat ale mu przerwalam i powiedzialam "nie jestem w ciazy,jestem gruba" i poszlam .
3. Klient zapytal czy przypadkiem czegos nie zalapalam .
4. Klientka zapytala kiedy rodze bo jej wnuczka tez jest w ciazy wiec odpowiedzialam,ze niedlugo bo wie pani jak szybko czas leci ahahha
Jeszcze bylo kilka sytuacji ale mniej wiecej takie same wiec nie chce sie powtarzac .
17 stycznia 2015, 12:25
Ja mam parę nadprogramowych kg (choć też nie mogę powiedzieć że jestem gruba), ale o dziwo brzuch zupełnie płaski. I chyba właśnie dlatego moja znajoma kiedyś myślała że jestem w ciąży: po prostu strasznie się najadłam, miałam na odatek okres i wyglądałam jak balon :D Strasznie się z tego śmiałam, nie rozumiem dlaczego miałabym się obrażać, albo wstydzić. Sama do tego w końcu doprowadziłam.
17 stycznia 2015, 12:28
no niestety mnie też wzięli za ciężarną i chłopak ustąpił mi miejsca w tramwaju. nie wdawałam się w dyskusje tylko usiadłam. Drugi raz kolega wpadł do domu i przy moim mężu i braciach powiedział"Magda ludzie mówią ze jesteś w ciąży, bo ten brzuchol masz taki wielki" wszystkim się zrobiło głupio. ja później przepłakałam chyba z godzinę, bo dla mnie to było trochę upokarzające. ogólnie bardzo przeżywam takie sytuacje. dlatego dopóki ja nie jestem pewna że ktoś jest w ciąży nie powiem"ooo. jesteś w ciąży"
17 stycznia 2015, 12:32
Miałam tak raz - właśnie w tramwaju pani koło 50 zerwała się z krzesełka i usilnie mnie namawiała to zajęcia jej miejsca. Nie rozumiałam dlaczego, dopiero po powrocie do domu zobaczyłam, że mój brzuch w ołówkowej spódnicy wygląda na 3-4 miesiąc ciąży :p
Za to ja sama kiedyś bezczelnie wykorzystałam wzdęcie i skorzystałam z kasy pierwszeństwa w Tesco :p
Edytowany przez comfy 17 stycznia 2015, 12:34
17 stycznia 2015, 12:36
Cóż moja mama ma tak często gdy założy tunikę odcinaną pod biustem (tłuszcz i ciąża niewiele się różnią pod nieopiętym materiałem). Zwykle na pytanie czy jest w ciąży (ludzie się dziwią bo przecież taaaka stara baba- w tym roku 40), odpowiada że przecież ma męża ;)
17 stycznia 2015, 12:43
kilka razy w sklepie, stały za mną kobiety i powiedziałabym że są w ciąży, ale nie byłam pewna, więc nie wiedziałam czy im ustępować czy nie - no bo się obrażą, jak są tylko otyłe... i koniec końców, stałam jak burak i do tej pory nie wiem jaka była prawda.
uczciwie powiem, takie sytuacje, że nie wiem jak się zachować w autobusie, zdarzają mi się co najmniej raz w miesiącu. Dwa razy się pomyliłam i było niezręcznie. Strasznie mi przykro kiedy sobie o tym wspomnę, bo osoba musiała poczuć się fatalnie i pewnie jeszcze długo rozpamiętywać, domyślam się po reakcji. O ilu swoich pomyłkach nie wiem, to nie wiem.
17 stycznia 2015, 12:53
Jak tak nagle zaczęłam tyć (przez zaburzenia odżywiania, nie miałam okresu od 2 lat), to mama cały czas pytała czy nie jestem aby w ciąży, dopóki nie odzyskałam okresu... a przytyłam dużo, bo 20 kg w kilka miesięcy.
17 stycznia 2015, 13:12
Byłam kiedyś świadkiem takiej sceny w autobusie. Jechała młoda dziewczyna ze znaczną nadwagą pewnie to już otyłość. i starsza pani zwróciła uwagę chłopkowi dlaczego nie ustąpi ciężarnej. Dziewczyna bardzo się speszyła i powiedziała, że po prostu jest gruba. I zaczęło się... Wykład, że powinna o siebie dbać plus garść złotych rad jak schudnąć. Niezręczna sytuacja...
17 stycznia 2015, 13:23
Moja znajoma miała taki brzuch, że byłam w 100% pewna, że jest w ciąży. Spotkałyśmy się na weselu u znajomej po długim czasie nie widzenia się. Postanowiłam poczekać i zobaczyć czy pije alko. Piła! Dobrze zatem, że ugryzłam się w język i nie pogratulowałam od razu! Ale sama się dziwiłam jak mnie obcy ludzie zaczęli zaczepiać i wspominać o ciąży (jak już byłam w ciąży), bo osobiście chyba bym tego nie zrobiła właśnie mając na uwadze, że ktoś może mieć po prostu mocno duży czy wystający brzuch.
17 stycznia 2015, 13:25
Mojej koleżance się zdarzyło. Byliśmy na szczęście bardzo małą grupą bliskich znajomych więc nie było aż takiego wstydu, ale mimo wszystko jak ktoś mówi "nie zamierzam sprzedać alkoholu ciężarnej" może zrobić się bardzo głupio. Koleżanka miała typową otyłość brzuszną od picia alkoholu jak mają brytyjki.
17 stycznia 2015, 13:32
Mojej koleżance się zdarzyło. Byliśmy na szczęście bardzo małą grupą bliskich znajomych więc nie było aż takiego wstydu, ale mimo wszystko jak ktoś mówi "nie zamierzam sprzedać alkoholu ciężarnej" może zrobić się bardzo głupio. Koleżanka miała typową otyłość brzuszną od picia alkoholu jak mają brytyjki.
Ale bym zjechała takiego sprzedawcę. Nadgorliwiec zakichany. Nawet jeżeli byłaby w ciąży to niekoniecznie się kupuję alko dla siebie. Co za idiotyzm. Mi się nigdy nie zdarzyło,żeby ktoś pomyślał, że jestem ciężarna.