Temat: jestem zazdrosna! jak poskromić to uczucie

Piszę z anonimowego konta, ponieważ jestem tu znaną użytkowniczką i nie chciałabym być zidentyfikowana, ponieważ walczę z moim problemem.

Otóż. Jestem zawistna i zazdrosna. Kiedy byłam w liceum dobrze się uczyłam, dobrze zdałam maturę. Potem poszłam na studia, szło mi dobrze. Od drugiego roku przeszłam na zaoczne i już pracowałam zawodowo. Miałam fajne prace, potem dostałam dotację na firmę, prowadziłam ją dwa lata, ale zawiesiłam ze względu na wysoki ZUS. Dalej mam fajną pracę, co więcej w zawodzie. Ale, mam 24 lata, kiedy przeglądam facebooka zazdrość mnie zżera. Że jedna koleżanka została wokalistką i zamieszcza filmiki, świetnie wygląda, idzie jej coraz lepiej a ma 22 lata. Że inni znajomi podróżują po całym świecie, a ja siedzę w korpo (kiedy oni mają te dni wolne?!), że komuś się super układa w związku. Co więcej pytam moją koleżankę jak u niej, jak małe dziecko się urodziło i tak dalej, staram się żeby to było szczere, ale mam takie ukłucia zazdrości. Że jakieś spasione znajome teraz wyglądają ślicznie, a ja miałam teraz epizod 20+ i nei mogłam się pozbierać (na szczęście waga spadła o 5 kg i dalej spada więc zaczyna być dobrze). 

Rozumiecie o co mi chodzi? Takie paskudne, beznadziejne uczucie zazdrości! Źle się z tym czuję, beznadziejnie, walczę jak mogę a ono dalej jest. Czasem jak spotykam się ze znajomymi to one mnie podziwiają, że od 6 lat tak świetnie radzę sobie zawodowo, że pracuję w zawodzie, że robiłam różne projekty, prowadziłam działalność, a ja tego nie potrafię docenić. Wydaje mi się ,że jestem gorsza. 

Jak wyplenić tę okropną cechę? 

PS Bardzo proszę pisać bez negatywnego oddźwięku. Zauważam swój problem, tłumię go i proszę o rady. Komentarze "jak można być tak zawistnym" nie pomagają i nic nie wnoszą. Mam pozytywne cechy, ale to nie jest temat tego postu, napisąłam w jakich kategoriach bywam zazdrosna. 

jak zajmiesz się własny życiem a nie innych to zajdziesz jeszcze dalej, bo tracimy dużo czasu, energii, a nieraz humoru na zazdroszczenie znajomym z facebooka. ja nieraz zazdrościłam znajomym, które przedstawiały na fb szczęsliwe kochające się rodziny, którą zawsze chciałam mieć. Zazdrościłam. Za chwilę dowiedziałam się, że się rozwodzą. Szkoda tylko, że ze slubu czy szczęśliwych chwil wkleja się mnóstwo zdjęć, ale jak coś nie wyjdzie to już nikt się tym nie chwali:)

Pasek wagi

idz do psychologa. Naprostuje twoją skrzywioną pod tym względem osobowosc, wyjasni ci na czym to wszystko polega

zazdrość to nie cecha osobowości a już na pewno nie żadne skrzywienie. Każdy jest zazdrosny.Swojej zazdrości nie okazujesz, nikogo nie krzywdzisz oprócz samej siebie bo żle się z tym czujesz. Nie bądż dla siebie tak surowa.Nie we wszystkim człowiek będzie doskonały. Ja też zazdroszczę koleżankom mężów, odwagi aby mieć dzieci. A one mi pracy i pewnie zarobków. ALe to normalne ludzkie uczucie i dopóki chowamy je dla siebie nikogo nie krzywdząc nie ma się co tym przejmować.

Pasek wagi

Rozumiem, bo sama staram sie przepracowac ten temat. Do tej pory miewam problem z gratulowaniem znajomym ciaz I dzieci, ale powoli rozpoznaje, ze to moje uczucie, I moge zadecydowac czy bede je w sobie pielegnowac I tym samym niszczyc relacje ze znajomymi, ktore staly sie mamami, poprzez ich unikanie, czy tez po prostu bede im szczerze gratulowac. Druga sprawa, to brak wlasnego domu, ale potem przypominam sobie za ile rzeczy moge byc wdzieczna.

A ja mam zlota mysl: 'Negatywne myslenie, nie da Ci pozytywnego zycia...' 

BRAWO! madry cytat ;) powodzenia w walce mamy podobny cel ;) 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.