Temat: Materializm

Witam. 

Materializm jest dość modnym słowem ostatnio. Często się przejawia na forum i w życiu codziennym również zdarza mi się go słyszeć. Wydaje mi się, że to określenie jest nadużywane. Często wydaje mi się, że osoby je wypowiadające kierują się zazdrością i próbują określeniem "materialista!" komuś dopiec, a siebie wnieść jakby na wyższy poziom (właśnie, czego?). 

Stąd moje pytanie. Czym jest dla Was materializm i kim jest materialista? Dajcie jakieś przykłady materializmu. Zależy mi na dyskusji na wysokim poziomie, z kulturą i żebyśmy wszystkie doszły do jakichś ciekawych wniosków :)

Czy np. ta wypowiedź: "Mój narzeczony zarabia z 5-10 razy tyle co ja, w zależności od okresu. Dobrze mi z tym ,jemu z tym dobrze. On ma bzika na punkcie bycia głową rodziny, a mi to pasuje :D" świadczy o materializmie?

Zapraszam do dyskusji :)

Edit:A skąd można wiedzieć, że dla kogoś najważniejsze są pieniądze? Jeśli mówię, że ważne jest dla mnie, żeby mój przyszły facet zarabiał więcej ode mnie, to słyszę określenie "materialistka". Ale pieniądze w tym przypadku nie są najważniejsze, tylko ważne. Gdyż tylko ze względu na pieniądze bym się z nikim nie związała. Ale gdyby nie miał kasy - też nie. Więc gdzie w tym materializm, który widzi dużo vitalijek? Czy kobiety, które nie chcą być z facetami bez pracy są materialistkami? Mam wrażenie, że żeby nie być określonym jako materialista (co jednak w mojej ocenie jest negatywnym określeniem) nie można w ogóle zwracać uwagi na pieniądze. Ale kto tak robi?

Jak dla mnie postawa materializmu przejawia się w tym, że ktoś przedklada pieniądze nad inne wartosci i są one numerem jeden.W sensie jest z kims tylko dla pieniedzy albo jest pracoholikiem zaniedbującym rodzinę.Jesli ktoś ciagle mowi o pieniadzach, dązy do coraz wiekszych dochodow i nic innego sie nie liczy.natomiast jesli ktos umie zachować rownowage,nie zaniedbuje innych sfer i nikogo nie unieszczesliwa to niech zarabia nawet milion na miesiac ,chwała mu za to.

Jak jakiejs parze pasuje, ze jeden zarabia na cały dom i jeszcze starcza na odłozenie a drugi sie domem zajmuje i są wszyscy zadowoleni to tez nie widzę materializmu.Opieka nad dziecmi np to też obowiazek.

Pasek wagi

ktoś kto chce godnie żyć, nie jest dla mnie materialistą.

jesli natomiast dziewczyna ma do wyboru : a) stary, brzydki, śmierdzący dziad - ale bogady

                                                                   b) fajny, zaradny, inteligentny, miły  - np. biedny kominiarz 

i wybiera opcję a, bo przecież z biedakiem nie będzie - to materialistka . to samo tyczy się facetów

Pasek wagi

Materializm dla mnie to obsesyjne dazenie do kupma coraz to nowych rzeczy niekoniecznie potrzebnych...taki nadmierny konsumpcjonizm.

Pasek wagi

Dla mnie materialista to osoba, dla której jego własne korzyści materialne są najważniejsze. Co do cytatu to nie wiem, w jakim kontekście zostało to wypowiedziane i jaka jest sytuacja podmiotu? Wydaje mi się, że życie rodzinne po części się wyklucza z prawdziwym materializmem.

Racją jest, że to pojęcie jest obecnie zbyt powszechnie używane :D w sumie każdego można teraz tak nazwać, w świecie konsumpcjonizmu, w którym bez pieniędzy za wiele się nie zdziała. Co nie znaczy, że jest to stwierdzenie prawdziwe.

Jeżeli bogactwo, pieniądze i snobistyczne upodobania stoją na szczycie czyichś priorytetów, to chyba jest materialistą. Nie jest w końcu określenie obraźliwe .

Pasek wagi

to zdanie jest wyrwane z kontekstu. tu nie ma mowy o materializmie,  bo dziewczynie chodziło o t o ze jej facetowi jest dobrze z tym ze zarabia więcej od niej i jej tez jest z tym dobrze.(tzn. nikt do nikogo nie ma pretensji)

sama niestety jestem materialistką.gdy poznałam swojego męża, wybrałam właśnie jego spośród innych kandydatów na "chłopaka", bo najlepiej mu się powodziło. NIe zarabiał wtedy kokosów, ale po prosru widać było że przed nim najlepsza przyszłość.

Materialista to osoba która zwraca uwagę u innych osób tylko na pieniądze, są niemal sensem jego zycia;)

moim zdaniem każdy jest materialistą. już od średniowiecza wiadomo, że aby skupić uwagę ludzi na wartościach wyższych trzeba ich najpierw nakarmić, odziać i zapewnić bezpieczeństwo. teraz wszystko zależy od tego jak dużo ktoś potrzebuje, zanim uzna że jest materialnie zaspokojony a to indywidualna cecha.

A skąd można wiedzieć, że dla kogoś najważniejsze są pieniądze? Jeśli mówię, że ważne jest dla mnie, żeby mój przyszły facet zarabiał więcej ode mnie, to słyszę określenie "materialistka". Ale pieniądze w tym przypadku nie są najważniejsze, tylko ważne. Gdyż tylko ze względu na pieniądze bym się z nikim nie związała. Ale gdyby nie miał kasy - też nie. Więc gdzie w tym materializm, który widzi dużo vitalijek? Czy kobiety, które nie chcą być z facetami bez pracy są materialistkami? Mam wrażenie, że żeby nie być określonym jako materialista (co jednak w mojej ocenie jest negatywnym określeniem) nie można w ogóle zwracać uwagi na pieniądze. Ale kto tak robi?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.