Temat: Rosół z makaronem czy ziemniakami?

Ja całe swoje życie do momentu wyjścia za mąż jadłam wyłącznie z makaronem. Chyba że wlewałam sobie do kubka i "popijałam" nim drugie danie, np. smażonego kurczaka i ziemniaki.

Mój maż natomiast, pochodzący z woj. świętokrzyskiego, nigdy nie jadł rosołu z makaronem. Jakie było nasze wzajemne zdziwienie, kiedy ja podałam mu rosół z makaronem, a on się skrzywił i zaczął marudzić o ziemniakach...

(oczywiście ziemniaki gotowane osobno, żeby nie powstała rosołowa papka ;) )

Jak to jest u Was?

devoted08 napisał(a):

Fifirifii napisał(a):

Makaron, a jak już zostanie resztka rosołu to fajne są do niego lane kluski . Też pierwsze słyszę o ziemniakach do rosołu, tak samo jak byłam zdziwiona, że ludzie np. jedzą gołąbki z ziemniakami (dla mnie gołąbek ma już w sobie węglowodany skrobiowe, czyli ryż, więc ziemniak nijak nie pasuje). No ale ludzie mają różne smaki i przyzwyczajenia .
Albo gołąbki z chlebem. ;-) Chociaż ta opcja bardziej już mi podchodzi.
no a jakniby jesc golabki..u mnie zawsze albo do ziemniakow albo do chleba. a schabowego co tez samego jecie

Kllla napisał(a):

devoted08 napisał(a):

Fifirifii napisał(a):

Makaron, a jak już zostanie resztka rosołu to fajne są do niego lane kluski . Też pierwsze słyszę o ziemniakach do rosołu, tak samo jak byłam zdziwiona, że ludzie np. jedzą gołąbki z ziemniakami (dla mnie gołąbek ma już w sobie węglowodany skrobiowe, czyli ryż, więc ziemniak nijak nie pasuje). No ale ludzie mają różne smaki i przyzwyczajenia .
Albo gołąbki z chlebem. ;-) Chociaż ta opcja bardziej już mi podchodzi.
no a jakniby jesc golabki..u mnie zawsze albo do ziemniakow albo do chleba. a schabowego co tez samego jecie

Schabowy to trochę inna sytuacja, bo jest w panierce a gołąbek ma już w sobie węglowodany w postaci ryżu, dziewczyny nie mogą zrozumieć jak można jeść ryż + ziemniaki :) Ja w domu rodzinnym zawsze jadłam gołąbki z ziemniakami. U siebie jem wege gołąbki same :)

u mnie tak samo:)

ja osobiscie w ogole nie lubie rosolu, ale dawniej czesto jadlam i tez wlasnie z ziemniaczkami - ziemniaczki przysmazone na pateni, z taka chrupiaca skorka i do tego rosol - oczywiscie w osobnym talerzu, pyyycha:) moj tata jada tylko z ziemniakami, z makaronem nie przepada:)

jadlam juz choc wole z makaronem

Kllla napisał(a):

devoted08 napisał(a):

Fifirifii napisał(a):

Makaron, a jak już zostanie resztka rosołu to fajne są do niego lane kluski . Też pierwsze słyszę o ziemniakach do rosołu, tak samo jak byłam zdziwiona, że ludzie np. jedzą gołąbki z ziemniakami (dla mnie gołąbek ma już w sobie węglowodany skrobiowe, czyli ryż, więc ziemniak nijak nie pasuje). No ale ludzie mają różne smaki i przyzwyczajenia .
Albo gołąbki z chlebem. ;-) Chociaż ta opcja bardziej już mi podchodzi.
no a jakniby jesc golabki..u mnie zawsze albo do ziemniakow albo do chleba. a schabowego co tez samego jecie

u mnie w domu je się gołąbki same z sosem (czy tam zupą:D) 

tylko-dla-mnie napisał(a):

Kllla napisał(a):

devoted08 napisał(a):

Fifirifii napisał(a):

Makaron, a jak już zostanie resztka rosołu to fajne są do niego lane kluski . Też pierwsze słyszę o ziemniakach do rosołu, tak samo jak byłam zdziwiona, że ludzie np. jedzą gołąbki z ziemniakami (dla mnie gołąbek ma już w sobie węglowodany skrobiowe, czyli ryż, więc ziemniak nijak nie pasuje). No ale ludzie mają różne smaki i przyzwyczajenia .
Albo gołąbki z chlebem. ;-) Chociaż ta opcja bardziej już mi podchodzi.
no a jakniby jesc golabki..u mnie zawsze albo do ziemniakow albo do chleba. a schabowego co tez samego jecie
Schabowy to trochę inna sytuacja, bo jest w panierce a gołąbek ma już w sobie węglowodany w postaci ryżu, dziewczyny nie mogą zrozumieć jak można jeść ryż + ziemniaki  Ja w domu rodzinnym zawsze jadłam gołąbki z ziemniakami. U siebie jem wege gołąbki same 

Ja w ogóle nie panieruję kotletów, więc w ogóle nie jem węgli + węgli. Samo mięcho z warzywami.

u mnie sie je taki i taki oba dobre:)

Pasek wagi

Effusia90 napisał(a):

Kllla napisał(a):

devoted08 napisał(a):

Fifirifii napisał(a):

Makaron, a jak już zostanie resztka rosołu to fajne są do niego lane kluski . Też pierwsze słyszę o ziemniakach do rosołu, tak samo jak byłam zdziwiona, że ludzie np. jedzą gołąbki z ziemniakami (dla mnie gołąbek ma już w sobie węglowodany skrobiowe, czyli ryż, więc ziemniak nijak nie pasuje). No ale ludzie mają różne smaki i przyzwyczajenia .
Albo gołąbki z chlebem. ;-) Chociaż ta opcja bardziej już mi podchodzi.
no a jakniby jesc golabki..u mnie zawsze albo do ziemniakow albo do chleba. a schabowego co tez samego jecie
u mnie w domu je się gołąbki same z sosem (czy tam zupą:D) 

ja również nigdy nie widziałam ani nie jadłam gołąbków z ziemniakami. nie pasuje mi po prostu to połączenie. goląbki jem albo same albo z dużą ilością surówek, ale generalnie same.

Pasek wagi

Nie lubię rosołu i nie jadam, ale jak babcia gotuje to zawsze z makaronem. Z ziemniakami wydaje mi się to kulinarną profanacją )

Zawsze makaron - ale teraz jestem ciekawa, czy z ziemniakami jest dobry, bo jak to tak... :P 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.