2 stycznia 2011, 23:36
temat moze glupawy ale coz..malo tu takich??:)
Chciclam sie zapytac Was dziewczyny czy Was tez wkurza to co mnie?? chodzi mi o to jak kobiety , ktore urodza dzidzie wszedzie bez wzgledu na towarzystwo jakie je otacza mowia o tym jak niunia chce cycusia, ze teraz ide nakarmic cycusiem... itd itd...
strasnzie mnie to irytuje..bo dla mnie to ze tak powiem jednak intymna sprawa :) nagle kobiety przestaja traktowac swoje piersi jak intymna czesc ciala.. wkurza mnie takie zdrabnianie ... podobnie jak irytuje mnie gdy kobiety karmia w miejscach publicznych gdy maja mozliwosc inna.. np w McDonaldzie..no dajcie spokoj..czy kazdy kto je posilek musi widziec jak wyjmuje kobieta piers i karmi??
nie zrozumcie mnie zle... nie denerwuje mnie to na tyle by robic akcje protestacyjne haha:D porpstu mnie to irytuje na tyle ze postanowilam pogadac o tym z Wami i zapytac jak Wy to postrzegacie :)
byc moze gdy ja urodze kiedys dziecko to moze bede patrzec na to inaczej..teraz mnie wkurza mowienie w 20osobowym tlumie znajomych czy rodziny "o a maly chce teraz cycusia" :/
- Dołączył: 2010-05-01
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 6339
2 stycznia 2011, 23:44
Masz racje, jakby jednej facet przy wszystkich powiedzial, ze chce cycusia to by go w pysk strzelila.
2 stycznia 2011, 23:45
Zgadzam się z Tobą, a karmienie w miejscach publicznych to jest już w ogóle gruba przesada...
- Dołączył: 2010-10-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3665
2 stycznia 2011, 23:45
jeszcze sie nigdy nie spotkalam. Moze jestes troszke zazdrosna ?
- Dołączył: 2010-04-21
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 1878
2 stycznia 2011, 23:48
nie uważam, ażeby piersi były AŻ TAK intymną częścią ciała. jakoś nie mam z tym problemu, chociaż w miejscach publicznych przy obcych to przesada. :)
- Dołączył: 2006-04-22
- Miasto: Ny
- Liczba postów: 3493
2 stycznia 2011, 23:57
mnie denerwuje np. celebrowanie tego, że dziecko siusia albo robi kupkę. ostatnio mnie to wkurzyło: rodzinny obiad, wszyscy sobie jedzą, ktoś przynosi dzieciaka, sadza na nocniku pośrodku pokoju i zaczyna się: "No pokaż jak ładnie robisz kupkę" itd. Nie dość, że dziecko przecież nie może tak na zawołanie, to jeszcze to niesmaczne (przy jedzeniu!) i krępujące.
2 stycznia 2011, 23:57
> jeszcze sie nigdy nie spotkalam. Moze jestes
> troszke zazdrosna ?
ale o co????? nie jestem zazdrosna...poprstu mnie to irytuje..nie tylko jak same kobiety karmiace tak mowia ale tez babcie , ciocie.
czym powiedz mi rozni sie kobieca piers przed porodem i po porodzie?? oczywiscie nie chodzi mi tu o to ze ma mleko...tylko no wyobraz sobie ze kobieta niekarmiaca nagle przy wszytskich wyskakuje z tekstem "o cycus mnie swedzi" albo "o cycusia musze popraiwc" albo ze kobieta niekarmiaca nagle wyjmuje piersi na wierzch w towarzystwie ..
no mnie raczej by to tez wkurzalo...dlaczego nagle po urodzeniu dziecka kobieca piers musi stac sie taka "malo kobieca" a musi byc wylacznie "mamina" ??
przeciez kobieta oprocz tego ze jest wtedy matka to jest tez nadal kobieta, zona itd
- Dołączył: 2010-10-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3665
3 stycznia 2011, 00:01
tak tylko pomyslalam. "o cycus mnie swedzi" albo "o cycusia musze popraiwc" to mnie rozbawiło
Mowia tak bo to male dziecko i tak im sie zdrabnia nie wiem no tak mi sie wydaje. Ale fakt w miejscu publicznym nie za fajnie.
3 stycznia 2011, 00:08
MonikaChuda tylko ze kobiety to mowia do siebie albo do towarzystwa... wszedzie sie z tym spotykam..co innaego jak sie mowi do dziecka a co innego jak siedzisz w towarzystwie znajomych np i nagle jedna karmaca mama mowi przy wsyztskich "o mala marudzi...damy cycusia? taak damy cycusia" ...noz kurcze... porpstu strasznie mnie to wkurza :)
ps. nie mam kompleksu malych piersi wiec nie o to chodzi;)
3 stycznia 2011, 00:36
juz myslalam ze tylko mnie to iryytuje ...uff...
no wlasnie chodzi o takie bezceremonialne obchodzenie sie z owym "cycusiem" ... pprzeciez nie wszyscy musza ogladac piersi karmiacej mamy albo sobie je chciec wyobrazac gdy ona bezprzerwy gada o swoim cycusiu...