Temat: wrozka

czy wierzycie we wrozki?

Ania780331 napisał(a):

HelloPomello napisał(a):

Moja koleżanka poszła do takiej znanej w Łodzi sprawdziło się jej dosłownie wszystko co do słowa. 
W Łodzi jest pewna Pani astrolog - nazywa się Dorota Osińska. Nie będę robić reklamy - ale byłam u niej dwa razy w odstępie 5 lat. Jestem bardzo sceptyczną osobą... I nadal trudno mi uwierzyć w to co usłyszałam. Jak będziesz chciała to napisz na priv - dam Ci namiar.

Mam tak szczęśliwe życie że nie potrzebuję chodzić do takich osób :D

nie wierze,ale poszłabym posłuchać co ma do powiedzenia :D a do Macieja dzwonił moj brat dla żartu.. :D

95^%mówi nieprawde ale są i osoby bardzo dobre
np. mnie zastanawia wróżbita maciej oglądałąm pare razy program i jestem w szoku

moja sąsiadka była u jednej 
przepowiedziała jej że czarna dama umrze czy coś takiego
znaczyło ze jej < mama > ona zapłakana już myśleli co to bedzie
4 lata od przepowiedni i niadal żyje ;)

akurat we wróżki nie wierzę. mam kolegę który ma dziewczynę-wróżkę, jak narazie nic z tego co przepowiedziała sie nie sprawdziło. mślę że w całych dziejach ludzkości było oże paru ludzi którzy umieli przepowiedzieć przyszłość.

Moja babcia była kiedyś u cyganki , powiedziała że niedługo ktoś z rodziny zginie.Po tygodniu od wizyty cyganki babcia pochowała syna ,który zginął w wypadku motocyklowym ..

Mnie kiedyś na ulicy zatrzymała cyganka, chciała namówić na wróżenie, ale podziękowałam. W sumie nie dlatego, że nie wierzę, ale ze strachu, a ona mi na odchodne spojrzała w oczy i powiedziała takie ze 4 zdania o mnie i moim życiu, które mnie zmiotły. Wszystko się zgadzało, a nie były to takie "uniwersale" słowa, które mogła powiedzieć każdemu i by też pasowały.

Pasek wagi

Na słowo wróżka staje mi jedna scena z "Komedii małżeńskiej" ;) Po opowieściach znajomych stwierdzam, że z wróżkami mniej więcej tak to wygląda. 

Wierze, byłam, sprawdziło się... Co prawda ten człowiek był chyba znachorem, ale to co powiedział zaczęło mi się sprawdzać... Uprzedzając wasze pytania, ten człowiek nie chciał ode mnie pieniędzy... Dałam mu symbolicznie 5 zł :) Teraz znowu chciałabym się do niego wybrać :)

tak. wierze, ze niektorzy ludzie sa w stanie wyczuc energie, emocje, itp., itd. 

staram sie od tego trzymac  daleko.

1. ze sie boje, 2, ze to grzech.

Owszem istnieją takie osoby które mają niespotykane zdolności, nie neguje tego. Aczkolwiek , ze względu na to że jestem osobą wierzącą nigdy nie korzystam z tego typu porad. Są rzeczy z którymi nie należy sobie ,,igrać" i od których lepiej trzymać się z dala.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.