Temat: Moscow city ballet - jezioro czy dziadek?

dziewczyny, byłyście? jeśli tak, to jak wrażania i  które przedstawienie polecacie? w moim mieście grają jezioro, ale czytałam dziadka do orzechów i bardzo mi się podobał, chętnie bym zobaczyła, może połączyłabym wyjazd do jakiegoś miasta na balet i zwiedzanie :-).

uwielbiam dziadka do orzechów, ale tylko w wydaniu hoffmanna, a nie jakieś inne opracowania...poszłabym na coś takiego, z wielką przyjemnością...

chyba dziadka , okres swiateczny i tak jakos 

W wykonaniu rosyjskich baletów bardziej podoba mi się jezioro, ale obydwa są warte zobaczenia - cudowne widowiska.

w zeszłym roku byłam na jeziorze, w tym idę na dziadka :) jak dla mnie wrażenia świetne :D

blondyneczkaaaaa10 napisał(a):

chyba dziadka , okres swiateczny i tak jakos 

właśnie, mnie też dziadek kojarzy się nierozerwalnie ze świętami :-) ma taką absolutnie magiczną atmosferę. RybkaArchitektk, ja też czytałam w tym wydaniu :-) a dokładnie była to taka książeczka, może ktoś pamięta :-)

Pamiętam też ilustracje, zwłaszcza tę:

niezliczoną ilość razy czytałam tę książeczkę :-)

z kolei jeśli chodzi o jezioro łabędzie, to ma przepiękny motyw muzyczny, wykorzystany zresztą m. in. w "czarnym łabędziu".

bylam w Londynie na dziadku, i w St Petersburgu na jeziorze labedzim - polecam i to i to, ale dziadek chyba troszke lepszy ;)

Polecam Jezioro łabędzie podobnie jak SashaSwift7 widziałam je w St.Petersburgu i zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Nie wiem jak Dziadek do orzechów...

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.