Temat: pierwsze dziecko w dojrzałym wieku

Zawsze uważałam, że nie potrzebuje dziecka, ż e tak jest ok i nie będę żałować, ze go nie mam. Jednak odkąd przekroczyłam trzydziestkę jakoś tak zaczynam odczuwać brak potomstwa. Czuję, że ten instynkt dopiero u mnie kiełkuje. Boje sie, że dopiero za kilka lat będę pragnąc dziecka, z tym ze mój mąż będzie już po czterdziestce i tego się właśnie obawiam. Czy dziecko z rodzicem po czterdziestce będzie szczęśliwe, czy będzie miało w przyszłości dobry kontakt z nim. Moje pytanie jest skierowane przede wszystkim do osób, których rodzice mieli 40 lub więcej lat, gdy te się urodziły. Czy żałowaliście kiedys ze wasi rodzice nie sa młodsi, lub mieliście jakieś przykrości z tego powodu. Pamiętam dwie koleżanki w podstawówce które miały rodziców po pięćdziesiątce i zawsze się trochę tego wstydziły, często ich rodziców brano za dziadków.

Trudno powiedzieć, moja matka mnie urodziła bardzo młodo bo w wieku 18lat - o taka wpadka. Natomiast sporo po trzydziestce dopiero włączył jej się taki prawdziwy instynkt macierzyński i w wieku 38lat została mamą: dzisiaj jest po czterdziestce, wychowuje dziecko i daje radę ;) 

jak sie urodzilam moj tata mial 41 lat czyli jak poszlam do szkoly 48..nie wstydzilam sie to moj tata! 

Nie ja, ale moja przyjaciółka miała rodziców, którzy mieli 41 i 43 lat, gdy ona się urodziła. Sama miała z nimi dobre kontakty, ale jesli chodzi o to jaka ona wyrosła... to można powiedzieć, że było z niej takie "dorosłe dziecko", nie zachowywała się jak inni w jej wieku w liceum. W końcu, gdy kończyła 18 lat to jej rodzice mieli te 60, ojciec był na rencie, widocznie jakoś się to na niej odbiło.

moja mama mnie urodziła gdy miała 44 lata, a moj tata 42. sama nie odczułam ich wieku gdy byłam mała. raz moja mama została wzięta za babcię, ale w ogóle mnie to nie obeszło :) teraz ma 71 lat, pracuje cały czas w zawodzie, lata na kije,gimnastykę,rower i inne i trzyma się znakomicie :) nie ma ŻADNEJ choroby i nie bierze zadnych lekow, oprócz wit. D. A dogadujemy się do dupy ;p ale nie ma to związku z różnicą wieku, a z naszymi charakterami :) 

Pasek wagi

Moja mama mnie urodziła jak miała już 41 lat a tato 47.Przy czym moje rodzeństwo dużo wcześniej. Na tyle , że między mną a najstarszą siostra jest 20 lat różnicy i na dobrą sprawę to Ona mogłaby być moją mamą.Jako dziecko często mi dokuczano z tego powodu i się ze mnie śmiano. nigdy tego nie rozumiałam i do dziś nie rozumiem dlaczego. Jak byłam nastolatką kompletnie nie mogłam się z mamą dogadać, Było bardzo ciężko i myślę ,że to przez to ,że Ona żyła w naprawdę innych czasach ....zaraz po wojnie się urodziła..czasem jej dokuczałam w złości , że mnie nie rozumie . Zdarzyło mi się jej wypomnieć ,że jest stara czy coś w tym stylu. Jak skończyłam 20 lat zaczęłyśmy się dogadywać dobrze. Teraz też jest bardzo dobrze:) dzieciństwo też było dobre . Tylko ten okres nastoletni wspominam koszmarnie.

Autorko Ja też nie mam dzieci na razie , a w Lutym skończę 30 lat...też zaczynam czuć to co Ty...ale też mam różne wątpliwości.

Myślę, że kiedy dziecko jest bardzo kochane i chciane, to wiek przestaje mieć znaczenie. Moja koleżanka urodziła się, kiedy jej mama była po 40-tce. Tyle, że usłyszała kiedyś, że była wpadką. I cały czas tak sie czuła

Pasek wagi

Myślę, ze wstydzić to się można ojca pijaka, lub matki, która o siebie nie dba .I to niezależnie od wieku. Nigdy nie myslalabym tymi kategoriami. Raczej martwiłabym się tym, czy zdążę wychować dziecko, bo choć 40-60 to nie jest czas na umieranie, to niestety ale narażeni jesteśmy na mnóstwo chorob cywilizacyjnych.

Pasek wagi

wiesz co , mnie mama urodzila jak miala 23 lata tatus sie zmyl bo wpadka i tyle o nim bylo slychac , nie znam typa ;) bylo jak bylo zycia streszczac nie bede ale 4 lata temu wyszla za maz i urodzila sliczna coreczke,ktora ma teraz zycie jak w madrycie - duzy dom,dwoje rodzicow,pieniedzy tez im nie braknie , ze mna mieszkala katem u dziadkow a wiec? ciaza i dziecko w pozniejszym wieku w jej wypadku wyszly milion razy lepiej niz mlodo :P

ja też mam znajomych, którzy zostali urodzeni, kiedy rodzice mieli po 40 lat. Pierwsze dzieci rodzili w wieku 20 lat i potem jest różnica wieku niezła między rodzeństwem. Ja zaobserwowałam, że takie osoby są lżej traktowane, bo rodzice już tamte starsze odchowali, nic się im nie stało, to młodsze też przeżyje, ale niestety przez to są też rozpieszczeni. Zazwyczaj starsze rodzeństwo juz pracuje i daje kasę młodziakowi i do tego rodzice też mają tak jakby tylko jedno dziecko na utrzymaniu. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.