- Dołączył: 2010-12-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 213
1 stycznia 2011, 14:28
Jak w temacie ;). Jakich wolicie facetow. Wiadomo, ze kazdy z nich ma swoje plusy i minusy.
1 stycznia 2011, 22:30
Właśnie mi też się wydaje, że cham często idzie z parze z takim zboczuszkiem (co mnie kręci). Ale na wspólne życie nigdy chama.
mookson- właśnie nie wszyscy.
- Dołączył: 2008-11-23
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 917
1 stycznia 2011, 22:34
chyba ani jedno ani drugie nie jest takie fajne.Ja wolę coś pośrodku
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Tracze
- Liczba postów: 774
1 stycznia 2011, 22:46
A ja tam nie będe wybierać.
Mną nie interesuje się ani "cham" ani "ciepła klucha" bo o innych rodzajach nie wspomnę...
- Dołączył: 2010-12-22
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 494
1 stycznia 2011, 23:00
CHAM i bajerant (nie chodzi o podrywanie wszystkich kobiet, tylko 'bajer' w rozmowie) ! niestety. :)
1 stycznia 2011, 23:14
Ech... a później ma się dzieci z takim chamem, żyje się z nim i zastanawia się jedna z drugą, czym zawiniły, że mają takie przykre życie ;)
- Dołączył: 2009-08-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2427
1 stycznia 2011, 23:37
Kazda z nas jest inna i czego innego szuka tak jak i faceci sa rozni, ale jesli mam ze swojego punktu widzenia powiedziec to.....zawsze pociagly mnie "chamy" twardzi faceci, srednio przyjemni w obyciu jednak sam na sam ze mna ciepli mili itd...chyba wiecie co mam na mysli;) jednak po kilkuletnim zyciu z takim wlasnie facetem sie rozstalam bo na zycie sie nienadaja!!!!
Cieplej kluchy tez nie chce, licze ze znajde takie pol na pol;)
- Dołączył: 2008-05-02
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 1939
1 stycznia 2011, 23:44
Hihi czyli w pożądaniu dominuje twierdzenie, że "facet to powinien wódką, koniem i tytoniem..."
- Dołączył: 2010-09-14
- Miasto:
- Liczba postów: 546
3 stycznia 2011, 21:27
Jezzzu, czemu wolicie chamów? I czemu wybór jest między chamami i ciepłymi kluchami???
Wiem,że teraz trudno o FACETA z krwi i kości, szarmanckiego, romantycznego i nie rozlazłego ale tacy istnieją! Ja znam kilku i jestem z jednym. Kluchy ani chama nie toleruję i nie zniosłabym ani dnia przy jego boku.