- Dołączył: 2010-12-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 213
1 stycznia 2011, 14:28
Jak w temacie ;). Jakich wolicie facetow. Wiadomo, ze kazdy z nich ma swoje plusy i minusy.
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto: To Tu To Tam
- Liczba postów: 8155
1 stycznia 2011, 16:58
ja wolę ciepłą kluchę. lubię stabilnych "bezpiecznych" facetów, którzy są w stanie znieść moją wielką potrzebę przytulania się, zmienne nastroje i łatwość do wściekania się. Szczególnie taki facet musi być baaardzo cierpliwy i nieprzejmujący się pierdołami.
Zwykle to ja jestem chamem.
Edytowany przez patasola 1 stycznia 2011, 17:03
1 stycznia 2011, 17:15
a mnie ani cham ani cieple kluchy... bo to sa skrajnosci... mnie pociaga moj facet bo jest stanowczy, meski, ma wlasne zdanie i potrafi sie postawic.. a jednoczesnie dba o mnie i jest delikatny i interesuje sie moimi uczuciami...
- Dołączył: 2008-11-19
- Miasto: Italia
- Liczba postów: 5574
1 stycznia 2011, 17:23
moj maz ma obie te cechy, niestety w nieodpowiednim momencie sie ujawniaja. jak powinien byc chamski i stanowczy to ciepla klucha a jak potrzeba czulosci i dobroci to wredota bierze gore
1 stycznia 2011, 17:42
wybieram coś pośrodku. ;-)
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto: Tsarevo
- Liczba postów: 5213
1 stycznia 2011, 18:36
aaaaa zazdroszcze wam tych chamow!! hehe moj wyglada jak cham dlatego myslalam ze jest taki a co sie okazalo, ze w srodku to strasznie uczuciowy ;D czasem mnie to przeraza bo jest bardziej romantyczny niz ja ;D takze nie wiem ile wytrzymam hehe ;D
- Dołączył: 2010-08-21
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1211
1 stycznia 2011, 19:22
Ciepła klucha, na chamach zeżarło mi już za dużo nerwów.
- Dołączył: 2010-11-01
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 409
1 stycznia 2011, 19:33
nie moglabym byc z chamem, facetem, ktory mnie nie szanuje itd.
mam wspanialego chlopaka, ale nigdy bym go nie nazwala "cieplymi kluchami" :]
1 stycznia 2011, 19:45
już lepszy cham niż ciepła klucha ;p