- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 października 2014, 14:22
Wczoraj mielismy małą sprzeczkę a więc ogladalisy z chlopakiem TV, jakis serial i tak jakos zaczelismy rozmawiac o aktorstwie. Jak to jest gdy np. są sceny gdzie ludzie sie całują, co z ich prywatnym zyciem? Czy aktorka/aktor(będący prywatnie w zwiazku) mając taką scene do zagrania powinien odmówic? Bo to nie fair w stosunku do partnera?
Mój facet uwaza ze to jest jak zdrada, mówi ze nikt nie ma prawa całowac jego kobiety. I gdybym ja taką role zagrała to byłby z nami koniec. Natomiast ja uwazam ze to poprostu praca, jesli byłabym aktorką i kochałabm ten zawód to nie widze nic w tym złego. I jesli mój facet był by aktorem tez musiałabym to zaakceptowac.Tak jak np lekarz patrzy na ciało kobiety inaczej w pracy inaczej w zyciu prywatnym.
Co wy o tym myslicie? Chciałabym poznac waszą opinie na ten temat.
24 października 2014, 15:17
wiem że to niby praca, ale nie - nie mogłabym żyć chyba z facetem-aktorem, zazdrość nie dalaby mi żyć
24 października 2014, 15:19
Też mam takie samo zdanie i myślę, że to zdrowe podejście - przecież aktorzy nie całują się na planie dlatego, że są na siebie napaleni, tylko dlatego, że taki jest scenariusz.
24 października 2014, 15:33
Uwazam ze masz racje. Aktorstwo to sztuka a sztuka wymaga poswiecen.Dlatego jest tyle rozwodow u celebrytow.Polowa pewnie jest spowodowana tym ze partner tego nie akceptuje.
24 października 2014, 15:35
Przypomniało mi się, jak kiedyś Elisabeth Taylor opowiadała, że zawsze przed scenami z całowaniem jadła sałatkę sledziową, ot tak, dla żartu, ze złosliwości. I kiedyś jeden partner aktor "w odpowiedzi" najadł się czosnku. Całowali się aż miło :-)))
24 października 2014, 16:33
Gdyby mój facet był ginekologiem, tak jak często to jest tutaj to podawane za przykład to może bym się nie czepiała, ale jeśli miałby się całować z inną... dla mnie to też jak zdrada.
24 października 2014, 17:03
ja też uważam, że taka praca i nie podchodziłabym do tego w ten sposób... ;)
24 października 2014, 17:15
Nie uważam, żeby całowanie się z kimś na planie filmowym było zdradą. Przecież to wszystko jest tam udawane. Oczywiście byłabym okropnie zazdrosna, ale jakoś bym to musiała znieść i kazałabym facetowi przez godzinę myć zęby.
24 października 2014, 17:33
Aktora? Nigdy w życiu.
24 października 2014, 17:36
zapytajcie o zdaniem Jennifer Aniston