- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 października 2014, 00:29
planuje otworzyc sklep z odzieza uzywana z usa, lokal juz mam
Mysle ciagle nad nazwa. W glowie mam americanos, miejski szyk.
Mysle i mysle i sama juz niewiem, pomozcie i rzuccie jakies pomysly
Edytowany przez kkrecona 11 października 2014, 00:30
13 października 2014, 05:11
wolna amerykanka:P
13 października 2014, 09:07
Mieszkam w Rzeszowie, ale czasem tam bywam przejazdem :) Fajny pomysł podala SashaSwift7- Wolna Amerykanka :) Bardzo fajne ;)
14 października 2014, 00:59
juz sama nie wiem
Spac ciezko bo.mysle nad ta nazwa
A.mize poprostu "u meli" albo BAZAREK , EAGLE...
Nie wiem.juz sama...chyba za duzo.mysli
14 października 2014, 08:43
Bazarek nie jest zły, Eagle też jest ok, ale pod warunkiem, że będzie logo z orłem, bo połowa ludzi nie będzie wiedzieć o co chodzi :) Nazwa sama w sobie w przypadku odzieży używanej nie jest tak ważna :) Ważne by często wymieniać odzież i jak tylko coś zarobisz pomyśl o otwarciu drugiego w pobliskim mieście, żeby mieć jak przerzucać towar :)
14 października 2014, 19:00
tak, tylko zygzak i cziko nic nie mowia o sklepie, to rownie dobrze moze byc sklep cukierniczy ;)