Temat: postanowienia noworoczne czas zacząć:)

w nowym roku chcę

-schudnać na 60 kg

-skończyć licencjat i obronić się

-znależć fajna pracę

-jeszcze bardziej dbać o to co jem, zero fast-foodów

-ograniczyć słodycze

-poświęcać więcej czasu sobie i tylko sobie!!!!!!!!1

Moje postanowienia noworoczne są podobne jak Wasze :
Też chcę zrzucić kilka kilo.
Zadbać o siebie (poprawić kondycję, wygląd zewnętrzny),
Jednak największe moje postanowienie to podwyższyć własną samoocenę, nie być tak krytyczną do siebie jak jestem.
moje postanowienia, których i tak nie dotrzymam:
1. mniej brać do serca to, co mówią ludzie :((
2. podciągnąć się w nauce
3. do woodstocku być 'laską' na miarę moich możliwości!
Schudnąć, kupić wreszcie vitalio a potem dalej chudnąć :P
Nie wiem, ile z tego się spełni:) Jednakże w tym roku przyłożę naprawdę szczególną uwagę poniższym punktom:)

- schudnąć w końcu do wymarzonej wagi ( myślę, że to będzie ok 53kg),
- zakończyć semestr celująco, by w wakacje jeszcze bardziej cieszyć się z wolnego czasu, na który ciężko zapracowałam,
- zarobić trochę pieniędzy,
- podszkolić się w grze na gitarze ( chociaż gitarę mam już równiutki dziś rok ),
- na koniec roku może kupić nową gitarę,
- nauczyć się śpiewać,
- ogólnie wyładnieć ( zrobić coś z włosami, bardziej zadbać o skórę, cerę, dłonie, wynaleźć dla siebie jakiś fajny i lekki makijaż, zmienić styl ubioru),
- popracować nad moimi kulejącymi stosunkami międzyludzkimi ( chociaż tak naprawdę przyłożę się do tego dopiero na studiach, bo nie lubię swojego miasta, a z obecnymi znajomymi nie czuję więzi) i uregulować wszystkie niewyjaśnione, stare sprawy i spory,
- zastanowić się, czego ja tak naprawdę chcę i poznać siebie,
- przestać w końcu narzekać i nauczyć się jeszcze bardziej akceptować wszystko, co się wokół dzieje :)

To na razie tyle i tak naprawdę, jeszcze nie myślałam nad postanowieniami. Chciałam zacząć dziś wieczorem albo jutro :) Pewnie wiele do tego jeszcze dojdzie i mam nam nadzieję, że wszystko się spełni, a rok 2011 będę mogła uznać w pełni za udany :)
- zrzucić 15 kg
- zdać maturę ze wszystkich dodatkowych przedmiotów na +90 %
- być bardziej asertywną
-wziąć się za siebie i zrzucić to ostatnie 5 kg w góra 2 miesiące.
-ujędrnić ciało.
-wyeliminować słodzik po diecie, nie liczyć obsesyjnie kalorii.
-przełamać się w sprawach sercowych.
-kupić swoją pierwszą sukienkę na majowe wesele! ;D
-mieć średnią szkolną minimum 4,3.
-poznać wielu nowych ludzi, nie mieć kompleksów na temat własnego ciała.
-rzucić palenie.
- przytyć 14 kg (w ciąży) a później powrócić do wymarzonych 60 kg
-być dobrą mamą:)


Schudnąć do 53-55 kg
Zdać maturkę i dostać się na wymarzony kierunek
Być trochę milszą osobą
Nie grzeszyć za dużo
Odwiedzać Vitalię częściej niż w 2010
Mieć średnią przynajmniej 4,0
Zacząć ćwiczyć
Cieszyć się z każdego dnia
Ja bym chciała po prostu
ZDAĆ MATURĘ :D.
No i co najwyżej nie przybrać na wadze.
Tyle. Szczęścia i uciechy mam już sporo, więcej nie potrzebuję, zostawię innym.
pojechać pociągiem na Mazury i zrobić sobie obozowanie gdzieś w tych terenach;P
schudnąć do 55 albo 54
jak będzie mi dane to jechać d Paryża
sumiennie prowadzić terminarz;D
w każdym dniu widzieć pozytywne rzeczy

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.