- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 9558
30 grudnia 2010, 13:53
w nowym roku chcę
-schudnać na 60 kg
-skończyć licencjat i obronić się
-znależć fajna pracę
-jeszcze bardziej dbać o to co jem, zero fast-foodów
-ograniczyć słodycze
-poświęcać więcej czasu sobie i tylko sobie!!!!!!!!1
30 grudnia 2010, 13:55
A ja w nowym roku chcę :
-Schudnąć do 50 lub w najgorszym przypadku do 55 ;
-Nie źreć słodyczy
-Oduczyć się źarcia na noc
-Zadbać o swoją cere
-Poprawić oceny ; P
I nie wiem pewnie jeszcze jest dużo rzeczy które chciałabym zrobić ; >
30 grudnia 2010, 13:57
- zadbac o cere , schudnac do 60kg i zaliczyc egzaminy ;)
- Dołączył: 2006-01-21
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 53
30 grudnia 2010, 13:58
Osiągnąc wagę 59kg - ją utrzymać!
Nabyć zdrowe nawyki zywieniowe
Pozbyć się napadów głodu - one mnie kiedyś wykończą
I przemyśleć czy "on" to właśnie "on"
- Dołączył: 2010-12-16
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 504
30 grudnia 2010, 14:01
Ja zamierzam rzucic palenie , schudnac conajmniej 5 kg i znalezc lepsza prace.
- Dołączył: 2010-12-22
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 494
30 grudnia 2010, 14:09
zrzucić około 5 kg
zrobić inżyniera i zacząć studia magisterskie
skończyć szkołę bhp
zacząć informatykę
wrócić czynnie do sportu
nauczyć się pływać
zacząć trenować sztuki walki
nauczyć się systematyczności i porządku
zakochać się ;)
- Dołączył: 2010-12-22
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 494
30 grudnia 2010, 14:11
a i jeszcze więcej śpiewać
i wrócić do bogatego życia towarzyskiego, które zabrały mi studia ;)
- Dołączył: 2009-04-09
- Miasto: Nałęczów
- Liczba postów: 1230
30 grudnia 2010, 14:13
A ja postanowiłam nie postanawiać :)
Nie liczę czasu "od" tylko "teraz" :)
Inaczej sukcesu się nie osiągnie :)
- Dołączył: 2010-12-25
- Miasto:
- Liczba postów: 1149
30 grudnia 2010, 14:18
Schudnąć do 55, wyglądać jak modelka, dostać się do wymarzonego liceum, znaleźć chłopaka ;d
- Dołączył: 2010-10-03
- Miasto: Leżajsk
- Liczba postów: 843
30 grudnia 2010, 14:21
ja chcę schudnąć przynajmniej do 44 kg, zdać FCE z angielskiego i podszkolić na tyle włoski zebym za rok mogła w miarę swobodnie poflirtować sobie z jakimiś przystojniakami na stoku, oczywiscie jak juz bede chuda ^^