- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 września 2014, 08:14
W poniedziałek wybieram się do szpitala na parę dni( jest to duży szpital) i tak sie zastanawiam czy ryzykowac i wziąć ze soba laptopa? Czy mi go nikt nie ukradnie jak bede na badaniach :) czy są w szpitalach jakieś depozyty w których mozna przechowac cenne rzeczy? Orientuje sie ktoś? jak tak to prosze o rady
24 września 2014, 08:18
ja bym się obawiała brać lapka, no chyba że tak jak piszesz są jakieś darmowe depozyty.
24 września 2014, 08:21
jeśli będziesz na sali sama to możesz oddać laptopa do pokoju pielęgniarek i one ci schowają w jakimś schowku, a później go sobie odbierzesz, a jeśli będziesz w sali z kilkoma osobami to poprosisz sąsiadkę by zerknęła na sprzęt, żeby nikt go nie chapnął!
24 września 2014, 08:25
oj średnio. nawet jak ktoś zostanie w pokoju to można zwinąć. nie ryzykowałabym
24 września 2014, 08:28
chyba nie bede ryzykowala bo jak by mi ktos go capnął to bym chyba samobójstwo popełniła
24 września 2014, 08:31
Szpitale zawsze zastrzegają ... zostawiasz sprzęt na własną odpowiedzialność. Ale ostatnio widziałam jak jeden z pacjentów miał przy łóżku całe biuro, łącznie za sprzętem - laptop, telefon itd. - tylko, ze on czekał tam na przeszczep, więc pobyt miał kliku miesięczny. Ze szpitala zarządzał firmą
BTW - na kilka dni nie warto. Może mp3 ?
Edytowany przez 186e91775f8e4ecc580fa25cd80e3efc 24 września 2014, 08:32
24 września 2014, 08:42
Ja własnie ostatnio wróciłam z pobytu 2 tygodniowego. Miałam lapka, jak wychozdziłam z pokoju chowałam go do plecaka który leżał koło mojego łózka. Bardzo dużo osób miało czy tableta czy lapka, więc nie ma co się martwić
24 września 2014, 08:47
Może ktoś Ci pożyczy linkę Kensingtona.
Mógłby być zaskok "grabieżożercy" ;) ale już o takich rzeczach słyszałam, że nie ma na nich skutecznego patentu. Nie ryzykowałabym :) w większości szpitali pielęgniarki nie chcą brać odpowiedzialności za drogie rzeczy. Ciężko powiedzieć jak będzie u Ciebie. Może pójdź zobacz jak jest, a potem ktoś Ci przyniesie lapka. Zdrówka życzę.