- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 września 2014, 19:53
A konkretnie długowłosi ... Tacy od których trochę trąci buntownikiem , bądź wikingiem ?
Pożyczyłybyście tym panom sól ?:D
23 września 2014, 10:56
Nigdy nie lubiłam blondynów (oprócz Lucjusza Malfoya ;p ), zawsze ciągnęły mnie Turasy albo inne Latino lovery, ale po roku w Holandii zaczął mi się podobać właśnie taki holenderski typ, czyli wysoki, jasne falowane włosy, i ogólnie zadbany wygląd ;) (ale bez przesady, nie lubię zbyt gładolicych) dobry Skandynaw też nie byłby zły, ale raczej nie z długim kłakiem, lekki zarost za to zawsze spoko!
23 września 2014, 11:23
nieee!!!!
23 września 2014, 11:43
Wiecie co ? Dobrze, że nie . Cieszę się, kobiety, że mamy tak zróżnicowane gusta. Poczułam nawet ulgę , bo czułabym się sfrustrowana, gdybym miała w was wszystkich konkurencję do chudego , ciotowatego, blond brudasa z upośledzonym wyrazem twarzy. Raz w życiu tylko zachwyciłam się facetem . Był wysoki , rachitycznie chudy,miał właśnie blondo- ryże włosy do ramion, ogromne niebieskie oczy, ryży zarost, okulary w stylu harry'ego pottera , wystające kości policzkowe, bladą skórę i piegów tyle jakby krowa chlapnęła mu po twarzy obłoconym ogonem. Jednak zachwyt osiągnął apogeum w momencie, gdy otworzył usta. Nie powiedział nic mądrego, nawet chyba seplenił , ale nie mogłam oderwać wzroku od diastemy na jego uzębieniu. Widocznie mam zryty gust i lubię spotworzałe dziwadła. ;p
23 września 2014, 11:43
Wolę długowłosych brunetów:)
23 września 2014, 11:52
mnie się takie osoby nie podobają, szczególnie długie włosy
23 września 2014, 12:18
podobaja, ale nie tacy wymuskani jak na zdjeciach... :)ci sa tacy niedookresleni, mnie sie podobaja albo bardziej czysci, albo bardziej brudni, jakkolwiek by to rozumiec... ;)a co do nordyckich blondynek, to na widok tej pani, w tej roli zastanawiam sie nad swoja orientacja...
Co do kobiecej urody to mam odwrotnie niż w przypadku mężczyzn. Lubię właśnie takie opalone blondynki (ale naturalne blondynki, nie farbowane i nie spalone solarium), wysokie, niebieskookie, mocno zbudowane. Jeszcze gdyby miała taki charakterek waleczny to już w ogóle. Gdybym była lesbijką to bym taką miała dziewczynę jak z Twoich zdjęć co dodałaś
23 września 2014, 12:46
podobaja, ale nie tacy wymuskani jak na zdjeciach... :)ci sa tacy niedookresleni, mnie sie podobaja albo bardziej czysci, albo bardziej brudni, jakkolwiek by to rozumiec... ;)a co do nordyckich blondynek, to na widok tej pani, w tej roli zastanawiam sie nad swoja orientacja...
Piękna! Tak jak nie przepadam za blondynkami (czyt. w wersji "hamerykańskiej"), tak ten nordycki typ jest jednym z moich ulubionych (tuż obok "tajemniczej elegancji", "dziewczęcego, eterycznego powabu" i "zadziornego gagatka").
Datuna nie kuś. :) Ja Benka uwielbiam za elegancję, inteligencką i ciut zadziorną (w moim mniemaniu) minę, głos i usposobienie. Kojarzy mi się z angielskim gentlemanem z innej epoki. :) Chociaż rozumiem, że rysy twarzy ma bardzo...chmm...oryginalne i może się większości nie podobać. Ja natomiast nie rozumiem szału na oślizgłego Ronaldo czy łysego i napompowanego Van Diesla.
Kingyo ja nie widzę zbytnio zróżnicowanych gustów. Jakieś 90% woli opalonego, krótko ściętego bruneta w wersji miś lub macho (ew. "latino-lover"). Teraz spytaj kto lubi rudych, to pewnie nikt nie odpisze (oprócz mnie ).
23 września 2014, 12:50
Piękna! Tak jak nie przepadam za blondynkami (czyt. w wersji "hamerykańskiej"), tak ten nordycki typ jest jednym z moich ulubionych (tuż obok "tajemniczej elegancji", "dziewczęcego, eterycznego powabu" i "zadziornego gagatka").Datuna nie kuś. :) Ja Benka uwielbiam za elegancję, inteligencką i ciut zadziorną (w moim mniemaniu) minę, głos i usposobienie. Kojarzy mi się z angielskim gentlemanem z innej epoki. :) Chociaż rozumiem, że rysy twarzy ma bardzo...chmm...oryginalne i może się większości nie podobać. Ja natomiast nie rozumiem szału na oślizgłego Ronaldo czy łysego i napompowanego Van Diesla. Kingyo ja nie widzę zbytnio zróżnicowanych gustów. Jakieś 90% woli opalonego, krótko ściętego bruneta w wersji miś lub macho (ew. "latino-lover"). Teraz spytaj kto lubi rudych, to pewnie nikt nie odpisze (oprócz mnie ).podobaja, ale nie tacy wymuskani jak na zdjeciach... :)ci sa tacy niedookresleni, mnie sie podobaja albo bardziej czysci, albo bardziej brudni, jakkolwiek by to rozumiec... ;)a co do nordyckich blondynek, to na widok tej pani, w tej roli zastanawiam sie nad swoja orientacja...
Może być rudy. O ile ma piegi i długie włosy. :D
23 września 2014, 13:01
Może być rudy. O ile ma piegi i długie włosy. :DPiękna! Tak jak nie przepadam za blondynkami (czyt. w wersji "hamerykańskiej"), tak ten nordycki typ jest jednym z moich ulubionych (tuż obok "tajemniczej elegancji", "dziewczęcego, eterycznego powabu" i "zadziornego gagatka").Datuna nie kuś. :) Ja Benka uwielbiam za elegancję, inteligencką i ciut zadziorną (w moim mniemaniu) minę, głos i usposobienie. Kojarzy mi się z angielskim gentlemanem z innej epoki. :) Chociaż rozumiem, że rysy twarzy ma bardzo...chmm...oryginalne i może się większości nie podobać. Ja natomiast nie rozumiem szału na oślizgłego Ronaldo czy łysego i napompowanego Van Diesla. Kingyo ja nie widzę zbytnio zróżnicowanych gustów. Jakieś 90% woli opalonego, krótko ściętego bruneta w wersji miś lub macho (ew. "latino-lover"). Teraz spytaj kto lubi rudych, to pewnie nikt nie odpisze (oprócz mnie ).podobaja, ale nie tacy wymuskani jak na zdjeciach... :)ci sa tacy niedookresleni, mnie sie podobaja albo bardziej czysci, albo bardziej brudni, jakkolwiek by to rozumiec... ;)a co do nordyckich blondynek, to na widok tej pani, w tej roli zastanawiam sie nad swoja orientacja...
Jeżeli lubisz rachitycznych i długowłosych, to co powiesz na tego pana: