Temat: Ile godzin śpicie? Jesteście wypoczęte?

Od prawie roku pracuje w godzinach 10-18, a że mam bardzo blisko do pracy, to mogę spokojnie spać do 8-9 rano (z reguły wstaję o 8:30). 

Nigdy nie byłam nocnym markiem i zawsze dziwiłam się słysząc od koleżanek ze szkoły, że potrafią siedzieć przed komputerem do 2-3 w nocy, gdy rano trzeba przed 7 wstać. Ja zawsze starałam się spać minimum 8h/dobę. Przyzwyczaiłam się, że najpóźniej o 23 jestem już w łóżku. Wszystko było ok, gdy pracowałam w godzinach 8-16 lub podobnych, ale gdy teraz mam możliwość późniejszego wstania to nie umiem sobie tego odmówić. 

Problem polega na tym, że od kilku tygodni, jestem zmęczona już koło 20-21. To strasznie frustrujące, bo chce gdzieś wyjść ze znajomymi na piwo i siedzę wtedy nieprzytomna, jak w jakimś letargu. 

Zaczęło się to mniej-więcej od momentu gdy zaczęłam regularnie ćwiczyć z Ewą Chodakowską, ale wątpię w to, że jest to powód.

Zaznaczę też, że od dłuższego czasu leczę się u laryngologa, bo po latach stosowania kropli do nosa mam całkowity zanik śluzówki w nosie. Na chwilę obecną byłam zmuszona odstawić sterydy i znowu powróciłam do kropli do nosa - dlatego też nie mogę spać ciągiem - budzę się po 2, a czasami nawet po 3 razy z zatkanym nosem. Czytałam, że zaburza to fazy snu, które mają wpływ na to, czy będziemy wypoczęci.

Kieruję do Was pytanie - ile Wy śpicie godzin na dobę? 

A może znajdzie się tutaj jakoś bardziej doinformowana osoba i posłuży mi radą, z czego może wynikać to moje zmęczenie?

Czy powinnam zrobić jakieś badania, jeśli tak to jakie?

Śpię po 10 godzin na dobę, ale nie wstaje sama - budzik mnie budzi!

idealia napisał(a):

Powinnaś porobić badania w tym kierunku, bo przez internet, to raczej ciężko doradzać. Staram się spać minimum 7 godzin. Tym, co przesiadują do rana nie zazdroszczę. Kiedyś czytałam lub oglądałam coś na temat dobowego rytmu organizmu. Chyba od 1 do 3 w nocy to czas najwyższej aktywności wątroby, kiedy to oczyszcza najlepiej krew w całym organizmie. Podobno konieczny jest do tego głęboki sen oraz pozycja pozioma, dla lepszego krążenia. Jednorazowe zarwanie nocy pewnie nie jest groźne, ale częstokrotne na pewno nie doprowadzi do niczego dobrego w organizmie. Toksyny pewnie zamiast być sprawnie wydalane, to się kumulują w organizmie.

Nie neguję, ale to trochę takie pieprzenie. Ja mam tak od zawsze, jestem typem sowy. Odkąd poszłam do Liceum, jestem wiecznie niewyspana, kiedy przychodzą wakacje i mogę pospać po 10h to czuję się taka szczęśliwa:) Badania od jakichś 8 lat te same, wszystko cacy, a spać mi się chce. Przez 2 miesiące chodziłam na maliny, więc jestem niewyspana, dziś znów musiałam wstać o 7 i dla mnie to niewyobrażalny ból :/
Kocham spać, i zdrowa jestem, więc po prostu taki charakter. Taki mam typ - sowa. Owszem,autorka może zrobić badania. Ale wątpię, żeby coś pokazało. Czasem ludzie tacy są. Tak mi się marzy wstać o 9,ahhh 8)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.