© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 września 2014, 16:07
Mam pytanie do osób, które w miarę znają temat. Chciałabym zablokować tekst w wordzie, żeby był tylko do odczytu bez opcji kopiowania.
Jest takie narzędzie w word "Chroń dokument", które teoretycznie blokuje wszelkie działania. Jednak kiedy otworzyłam na drugim kompie już zablokowany tekst, wyskoczyło okienko "włącz edytowanie". Kliknęłam i tekst nie był już chroniony. A nie o to mi chodzi.
Wie ktoś coś?
Z góry dziekuję;)
11 września 2014, 16:10
Wydaje mi się, że dopóki plik jest wordowski to opcja edycji zawsze jest możliwa, pomimo ochrony tekstu. Nie prościej zapisać w formacie .pdf?
11 września 2014, 16:18
Też bym zapisała w pdfie :) Teoretycznie jak ktoś chce, to i pdf skopiuje sobie do worda, ale to już więcej zachodu ;)
11 września 2014, 16:32
Hahaha! Właśnie teraz, dokładnie w tej chwili uporałam się z podobnym problemem! Moim celem było to, aby osoby postronne nie mogły szybko skopiować sobie tekstu i wkleić w inny dokument. Co zrobiłam? Otóż używając programu Bullzip Printer "wydrukowałam" plik z worda do pdfa, potem wydrukowałam z pdfa do zdjęcia jpeg, a następnie znów zdjęcie "wydrukowałam" do pdfa. Każde dodrukowywane zdjęcie musiało być dołączone do istniejącego już pliku pdf. Na szczęście dokument miał 3 strony. Jest to sposób bardzo kombinowany, pewnie da się prościej, ale Bullzip to program, który już miałam i nie musiałam niczego dodatkowego ściągać, poza tym docelowym formatem miał być pdf, a nie plik wordowski-nie wiem, czy Cię to satysfakcjonuje. Acrobat nie rozpoznaje w dokumencie tekstu, więc nikt go nie skopiuje.
11 września 2014, 16:41
Faktycznie zapomniałam o pdf-ie. To da 100-procentową ochrone przynajmniej przed informatykami-amatorai? Nie mówię o specach tylko zwyklych uzytkownikach.
11 września 2014, 16:46
Jeżeli w zwykły sposób zapiszesz plik wordowski w pdf, to inny człowiek po prostu zaznaczy całość, skopiuje i wklei sobie w czysty dokument w Word-zie. Ale jeśli się zabawisz tak jak ja, to nie ma szału-nawet informatyk będzie musiał ściągnąć sobie program, który rozpoznaje tekst na fotografii, a takie programy zwykle gubią połowę słów i w ogóle jest to kłopotliwe. Dodatkową cechą pdf-a zrobionego ze zdjęcia jest to, że nie działa w nim wyszukiwanie przez Ctrl+F.
11 września 2014, 16:50
A jest jeszcze taka opcja w wordzie jak "zapisz wersje ostateczna". Używał ktos?
11 września 2014, 17:03
Polecenie Oznacz jako wersję ostateczną nie jest funkcją zabezpieczeń. Każdy odbiorca elektronicznej kopii pliku oznaczonego jako wersja ostateczna może uzyskać możliwość jego edycji, usuwając oznaczenie pliku jako wersji ostatecznej.
Bezpośrednio ze strony Office'a, więc raczej nie jest to rozwiązanie, którego szukasz.
