27 grudnia 2010, 18:52
Tydzien wolnego co ja mam robic wiem ze moge
-czytac ksiazki uczyc sie
-ogladac tv
-sprzątac gotować
-spotykac sie z kims
-grac w gry
Ale co mozna robic innego jesli juz to wszystko mnie znudziło totalnie?I nie mam pomysłu na nic
- Dołączył: 2008-09-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3138
27 grudnia 2010, 20:04
łoooooooooo
no ja ostatnio mam nowe hobby czyli parogodzinne gadanie przez tel
jaaa jak mam za dużo czasu to wynajduje nowe przepisy i gotuje
- Dołączył: 2008-09-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3138
27 grudnia 2010, 20:05
o ale widze, że gotowanie wymieniłaś
27 grudnia 2010, 20:21
tak te czynnosci sa juz dla mnie nudne.Wiem ze nauka jest najwazniejsza rzeczą uczylam sie dzien w dzien zrobilam dzien przerwy i lenistwo totalne co sekunda jedzenie i nie moge zabrac sie do nauki po swietach caly czas mysle o zarciu i zarciu.Zgadzam sie jest malo kreatywna Jedyna rzecza ktora lubie uwielbiam sprzatac ale nie mam juz co:))nie robie zakupow bo jestem oszczedna , i powiem wam ze za bardzo Dopiero z jakis drobniakow co uzbieram to kupuje sobie cos czego naprawde potrzebuje a ppaierki zbieram i zawijam w gumkę.Naprawde nie nwiem jak znalezc sobie zajecie.Czy w czytelni mozna siedziec?moze tam moglabym sie skupic na czyms?tylko tez sie boje jakos tam isc
27 grudnia 2010, 20:23
nie cwiczyc nie chodzilam na silownie wczoraj wrocilam ze szpitala bo mam wrzody żoładka dobrze sie juz czuje ale robie sobie odpoczynek i po nowym roku sie zakisuje znow
- Dołączył: 2008-12-10
- Miasto: Ruda Śląska
- Liczba postów: 2791
27 grudnia 2010, 20:31
A może masz ciocie lub kogoś kto ma dzieci małe może byś pomogła nie mówię tu o zabieraniu na sanki bo jak nie masz doświadczenia a dzieci sa jak diabły to będzie trudne ale choćby pobawić się.Nasza chrześnica jest w twoim wieku i kiedyś wpadła tak bezinteresownie zajęła się dziewczynkami to było miłe i pomocne bo ja odpoczęłam a one miały kogoś nowego do zabawy. Ja jak bym była w twojej sytuacji po prostu poszła bym na długi spacer do lasu uwielbiam ciszę i przyrodę niestety ja mam dzieci więc mało mam takich wypadów zwłaszcza zimą bo latem to rower.
- Dołączył: 2010-08-10
- Miasto: Hokkaido
- Liczba postów: 6384
27 grudnia 2010, 20:59
Oj chyba mam podobnie :D Ale nie przez brak zajęć. Uczę się, książkę przeczytałam, gram na gitarze, ale samotnie mi w domu...
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Costa Brava
- Liczba postów: 1910
27 grudnia 2010, 21:03
rozbierz się i ubrania pilnuj :D
- Dołączył: 2010-11-13
- Miasto: Jastrzębie-Zdrój
- Liczba postów: 279
27 grudnia 2010, 21:21
A kto powiedział, że idąc na zakupy musisz coś kupić?
Ja gdy mam doła, albo nie mam co robić to idę do galerii i oglądam, przymierzam, dopasowuję.
Szukam jakiś pomysłów na fajne zestawy - wiadomo w galeriach często jest bardzo drogo, więc potem szukam takich ubrań gdzieś w tańszych sklepach i to mi zajmuje nieraz i cały dzień, a przejdę może kilka sklepów ;p
- Dołączył: 2010-06-20
- Miasto: Gdzieś
- Liczba postów: 412
27 grudnia 2010, 21:23
w takich sytuacjach u mnie się mawia: "inteligentni ludzie się nie nudzą".