Temat: Mężczyzna - Misiaczek

Temat zakładam totalnie z nudów ale widząc jak kobiety wywalają ozora za super wysportowanymi, przypakowanymi facetami zastanawiam się czy gust taki jak mój już wymarł? 

Otóż lubię jak mężczyzna jest trochę misiowaty, nie tłusty, nie spasiony brzydko mówiąc ale misiowaty. Mój mąż bardzo schudł i już mi się to nie podoba mimo, że wygląda dobrze.

Zapraszam do dyskusji...;)

Pasek wagi

też lubię misie

Ja lubie chudych

żadnych misiów

tylko sama stal

mój był misiem, teraz chudnie i coraz bardziej mi się podoba (zakochany)

Pasek wagi

Też lubię misie i mój facet zdecydowanie do nich należy :D zresztą, zawsze takich lubiłam. Mój pierwszy chłopak był tak szczupły, że podczas seksu wbijały się we mnie jego kości i zamiast skupiać się na czynności, to skupiałam się na dyskomforcie. A do misia przytulić się przyjemniej :) (zakochany)

Mój jest typem "misiaczka". Kocham go, zupełnie mi to nie przeszkadza. 
Ale wziął się za siebie i nie oponuję :) Wolę ludzi wysportowanych - kojarzy mi się to ze zdrowiem a tego przecież mojej miłości zdecydowanie życzę ;) 

Też lubię takich misiowatych, ale bez przesadyzmu. :) Taki w normie ale bliżej górnej granicy.

Pasek wagi

No właśnie. Zdania podzielone. Mój mąż był naprawdę otyły (BMI 41), po opasce schudł do 110 przy 186 cm wz. Teraz waży 83. Niby dobrze ale sterczą mu kolana, kości biodrowe...nie podoba mi sie to. U niego mniej jak 90 kg... nie.

Pasek wagi

o tak, tak, tak!  Misie i to koniecznie z brodą, a najlepiej i z brodą, i z tatuażami (zakochany)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.