- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 sierpnia 2014, 14:42
Witajcie dziewczyny,
Od 2 miesięcy spotykam się z chłopakiem, znamy się 2 lata(pracujemy razem). Jego rodzice jak i on nalegają na spotkanie. J. wymyślił że będzie to środa(jutro). Na początku wydawało mi się trochę za szybko,ale później doszłam do wniosku że raczej nie, myślimy o sobie poważnie wiec dlaczego by się na to nie zgodzić.I mimo że chce tam iść to się strasznie boję tej wizyty. Ja jestem osobą nieśmiałą, bardzo nieśmiałą i się po prostu wstydzę. J. nie potrafi tego zrozumieć,on jest straszny luzak jego rodzice też. Nie daję mi spokoju, codziennie coś na ten temat mówi. Już mu powtarzałam że nawet z samochodu nie wysiądę bo się wstydzę, już się nawet śmiałam że może po kielelichu uda mu się mnie namówić,on to oczywiście podłapał i powiedział ze wypije jednego w samochodzie.Jego ojciec powiedział że jak jutro nie przyjadę to on wsiądzie w samochód i mnie siłą zatarga do siebie. I tego się boję najbardziej, bo jeśli rodziece J, są tacy jak on to wiem że jego ojciec na pewno do mnie przyjedzie..
Wiem że J. będzie mnie dzisiaj męczył o to. Ja chciałabym tam jechać,ale nawet nie wiedziałabym o czym rozmawiać z jego rodzicami, boję się że jednak uda mu się mnie przekonać. i teraz moje pytanie jak się ubrać na takie spotkanie? Sukienka odpada. Pomocy
26 sierpnia 2014, 17:24
Polecam takich "teściów", jak poznawałam moich, też byłam zestresowana, ale ich cudowny luz przeszedł potem na mnie :)
26 sierpnia 2014, 20:39
Jesteś z facetem 2 miesiące i nazywasz jego rodziców "teściami"?? Heh, ciekawe co na to Twój chłopak ;-)
Ale to jest w cudzysłowie :)
Moja "bratowa" - nie jest nią jeszcze,ale tak do niej mówię :D Mówi do moich rodziców nawet oficjalnie "teść" "teściowa" .... i puchną z tego powodu z dumy :D