24 grudnia 2010, 09:14
Witam! Kochani, dziś jest Wigilia, okres w którym spędzamy z rodziną, może i z drugą połówką. Każda/y z was odchudza się lub nie. Ale aby nie myśleć o diecie i moglibyście normalnie funkcjonować, a nie tylko myśleć ile to ma kalorii lub nie zjecie tego bo to ma dużo kalorii i tamto ma za dużo tego i owego. Proponuje wstrzymać to wasze odchudzanie,liczenie kalorii a cieszyć się z rodziną okresem Świątecznym.
A szczególnie proponuje tym osobom co w ogóle nadwagi nie mają a odchudzają się aby wstrzymali się bo co to za spędzanie świat z rodzina przy stole odmawiając sobie tych pyszności?
A tak po za tym to Wesołych i spokojnych Świąt wam życzę!
Edytowany przez Hatezit 24 grudnia 2010, 09:15
- Dołączył: 2009-08-28
- Miasto: Mega Sadełkowo
- Liczba postów: 16298
24 grudnia 2010, 09:21
To że ktoś przebywa na Vitali, to nie znaczy, że już myśli jakby nie przytyć przez święta.
Ja tu jestem, bo... zabijam czas w pracy. Poza tym lubię tu być :)
Tobie również Radosnych Świąt ;)
24 grudnia 2010, 09:25
ja sobie odpuszczam, jeszcze tylko dzisiaj :) jutro wracam do normalnego żywienia ale nie ma opcji żebym nic nie jadła dziś wieczorem ;> wesołych!
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
24 grudnia 2010, 09:50
niech każdy robi to co chce, kogo to obchodzi czy jakaś nastolatka znowu będzie noskiem kręciła jeśli jej babcia na talerz będzie chciała trochę śrybki nałożyć?:) Ja tam zamieżam mieć wspaniałe rodzinne święyta, pełne pyszności i wątpię żebym przytyła
- Dołączył: 2010-02-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5262
24 grudnia 2010, 09:50
Ale chodzi o to, ze wcinamy czasem cos na co nie mamy zupelnie ochoty, ale "z reguly powinno byc smaczne, bo to jest np slodycz" - ja juz nauczylam sie, ze jak widze ze przedemna lezy ciasto ktore nie wywoluje we mnie ekstazy - np makowiec,zwlaszcza suchy lub ciasto/drozdzówka jakas niezbyt mokra to nie jem ;p albo wezme gryza zeby sie upewnic ze to nie moj typ ciasta
albo jemy jak jestesmy juz pelni bardzo,bo trzeba wszystkiego sprobowac, dan ktorych nie jemy z reguly przez caly rok ;p albo rzadko
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
24 grudnia 2010, 09:57
prosta zasada- nakładamy sobie na talerz po troszku tego co chjcemy spróbować i jemy tylko to co na talerzuy, dzięki temu mamy kontrolę nad tym co jemy a nie liczymy kalorii
24 grudnia 2010, 10:19
ja dzisiaj o diecie nie myśle jakoś bardzo jak zqawsze bede sie kontrolowac ale mam zamiar wszystkiego spróbowac ale w nie zbyt duzych ilosciach
Wesołych Świąt!!
- Dołączył: 2009-03-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5060
24 grudnia 2010, 10:29
Swieta sa raz w roku wiec ja nie mam zamiaru sobie niczego odmawiac, no chyba ze limit przekrocze i juz sie nie zmiesci
- Dołączył: 2010-07-21
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4138
24 grudnia 2010, 10:32
ja też mam zamiar duuużo zjeść tych wszystkich pyszności ;D w miarę własnych możliwości
- Dołączył: 2008-09-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3138
24 grudnia 2010, 10:46
> Proponuje wstrzymać to
> wasze odchudzanie,liczenie kalorii a cieszyć się z
> rodziną okresem Świątecznym.
A ja proponuje by każdy robił to co chciał