Temat: Kasa - za ile udaje Wam się wyżyć??

Jak w temacie. Ja mam 1100 zł miesięcznie i średnio daję radę. Z partnerem (on ma tyle smo) mamy wspólną kasę na jedzenie - 900 zł na m-c na dwie osoby. I wiecie, że nie wystarcza?? Nie wiem co robić, męczy mnie już to ciągłe liczenie, uważanie w sklepach na ceny itp.
Mam podobnie...jedyny plus,że mogę jeszcze dorobić,ale to nigdy nic pewnego,bo nie wiadomo ile...na miesiąc nie wystarcza...ostatnio wciąż pod kreską;/ no baaa pewnie też przez święta i związane z nimi wydatki....nie jest łatwo w każdym razie....;(Może pocieszę lub nie,nie jesteś sama.

Patrząc analitycznie to wychodzi 15 PLN na osobę dziennie, czyli wcale nie tak dużo. Ja często wydaję tyle na jeden posiłek, jak mi się nie chce zrobić jedzenia w domu i jem lunch w knajpie obok pracy.

Z drugiej strony pamiętam czasy kiedy miałam ograniczone fundusze np w czasach studenckich i dało się wyżyć za dużo mniej.

Pasek wagi
Taniej niż w biedronce to już chyba nie można...he he

Aryaa za 100zł wątpię. Trzeba robić śniadania, obiady, kolacje. Tak się tylko wydaje, nam też idzie kilka stówek na 3 osoby, ceny są wysokie :(

Pasek wagi

Ja jestem biedna studentka i malo wydaje na zycie .jak mieszkalam z chlopakiem bylo 500 teraz 250zl na mc

A planuje zawsze wszystko teraz jak mieszkam sama wyglada to praktycznie jak z nim tylko mniejsza kwota.Tak wiec zawsze na poczatku miesiaca 100zl to w biedronce kupuje mleko sosy do surowek majonez ketchup make ryz kasze i takie produkty suche zazwyczaj zostaje jakos z 40zl i to idzie na chemie w rosmanie papier szapmon cos do kapieli itp kupuje firymy ziaja albo insana tanie i dobre za 50zl robie zkaupy mies i wszystko porcjuje i mroze.A 100zl zostaje na owoc jakis wazywo ser czy szynke i chleb bo tego sie nie da kupic na zapas a jak wiadomo jest drogie.Powiem tak ze jak robie tak zakupy nie dosc ze jest taniej to wygodniej co potrzebuje to mam i nie martwie sie ze co ja zrobie na obiad itp

ja potrzebuję na jedzenie 150 złotych tygodniowo więc miesięcznie wychodzi 600 a jestem tylko uczennicą..
Każdy gospodarzy po swojemu,ja mam strasznie lekką rękę do wydawania-może to też powód a do tego córka jest na bezglutenowej, a tu ceny jak z kosmosu: chleb ok 5-6zł ,mąka 1kg około 9zł....i jak tu zaoszczędzić....nie da się!
Ja z moim mamy miesięcznie 1.400 zł z czego 1.000 to na same opłaty. Na "życie" wychodzi nam więc 400 zł i czasem uda się z tego jeszcze kupić sobie jakąś drobna przyjemność . Mój rekord to tydzień za 4,30, ale wtedy wybierałam pomiędzy marchewką na zupę, a papierem toaletowym także lekko wtedy nie było .

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.