- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 sierpnia 2014, 10:19
Hej dziewczyny :) Mam do was prośbę, a zwłaszcza do tych które tak jak w tytule pracują na codzień w sklepie spożyczym. Jestem studentką i wiadomo w wakacje chcę sobie trochę dorobić. Od 3 lat w wakacje pracowałam w firmie kosmetycznej na produkcji, w tym roku jednak nie wypaliło, miałam dużo praktyk i nie załapałam się. Dostałam natomiast pracę w spożywczaku i powiem szczerze, że trochę się boję, bo nigdy nie miałam z tym do czynienia... Powiedzcie mi, co trzeba wiedzieć, na co zwracać uwagę, na czym skupić się na początku...Takie złote rady, żebym już na początku nie poległa. Tym bardziej, że to praca trochę po znajomości, szef to znajomy mojego taty, więc tym bardziej chciałabym dać z siebie wszystko. Będę wam bardzo wdzieczna :)
2 sierpnia 2014, 10:58
przede wszystkim musisz być zwinna i szybka- kleinci w spożywczaku raczej nie maja zbyt wiele czasu na pogawędki i powolne i obsługiwanie. co do wykłądania towaru to zawsze nowy dajemy do tyłu, aby ten z krótsżą datą sprzedał się szybciej. jak coś to pytaj konkretnie, chetnie odpowiem :)
2 sierpnia 2014, 11:23
ZAWSZE wyrywaj i dawaj paragon. Ja na początku jakoś automatycznie wyrywałam i wrzucałam do kosza i akurat trafiła mi się kontrola. 200 zł kary
2 sierpnia 2014, 12:55
Musisz być uprzejma i uśmiechnięta zawsze choćby nie wiem co ci klient nagadał musisz się uśmiechać. klient ma zawsze racje. Pamiętaj tez żeby produkty typu pieczywo, mięso podawać zawsze przez rękawiczkę lub woreczek. Uważaj na złodziei i kontroluj zawsze co nabijasz na kasę żeby nie nabić towaru którego klient nie kupił bo później trzeba protokoły zwrotu pisać...
2 sierpnia 2014, 13:28
Dziękuję dziewczyny za jakikolwiek odzew i podpowiedzi:) Na pewno wszystkie wskazówki się przydadzą. Bardzo chętnie bym zadawała konkretne pytania, ale nawet nie wiem o co mogę was zapytać... w poniedziałek idę pierwszy dzień, może wtedy jakieś konkretne pytania i wątpliwości się pojawią, może wtedy będę pisała do Was wiadomości prywatne :)
2 sierpnia 2014, 13:30
Musisz być uprzejma i uśmiechnięta zawsze choćby nie wiem co ci klient nagadał musisz się uśmiechać. klient ma zawsze racje. Pamiętaj tez żeby produkty typu pieczywo, mięso podawać zawsze przez rękawiczkę lub woreczek. Uważaj na złodziei i kontroluj zawsze co nabijasz na kasę żeby nie nabić towaru którego klient nie kupił bo później trzeba protokoły zwrotu pisać...
A nie wystarczy po prostu jakoś wycofać towaru i nabić właściwy? Jestem zielona... :P
2 sierpnia 2014, 15:37
Musisz być uprzejma i uśmiechnięta zawsze choćby nie wiem co ci klient nagadał musisz się uśmiechać. klient ma zawsze racje. Pamiętaj tez żeby produkty typu pieczywo, mięso podawać zawsze przez rękawiczkę lub woreczek. Uważaj na złodziei i kontroluj zawsze co nabijasz na kasę żeby nie nabić towaru którego klient nie kupił bo później trzeba protokoły zwrotu pisać...
2 sierpnia 2014, 15:41
patrz zawsze ile wydajesz kasy.. i dwa razy się upewniaj, że wbijasz na kasie tyle ile dostałaś. w razie różnic na kasie standardowo jest "po kieszeni" dla kasjerki. ponadto mogą Cię obciążyć za kradzieże na Twojej zmianie
2 sierpnia 2014, 15:56
A nie wystarczy po prostu jakoś wycofać towaru i nabić właściwy? Jestem zielona... :PMusisz być uprzejma i uśmiechnięta zawsze choćby nie wiem co ci klient nagadał musisz się uśmiechać. klient ma zawsze racje. Pamiętaj tez żeby produkty typu pieczywo, mięso podawać zawsze przez rękawiczkę lub woreczek. Uważaj na złodziei i kontroluj zawsze co nabijasz na kasę żeby nie nabić towaru którego klient nie kupił bo później trzeba protokoły zwrotu pisać...
dopóki nie wypuścisz paragonu to oczywiście jest opcja ''czyść''