Temat: studia zaoczne vs dzienne co myślicie.

Jeżeli jednocześnie będziesz pracować w zawodzie to zdecydowanie studia zaoczne są lepsze ponieważ oprócz wiedzy teoretycznej zdobędziesz też wiedzę praktyczną co na obecnym rynku pracy ma ogromne znaczenie.
I tak i tak będziesz miała papierek a oprócz tego doświadczenie którego nie zdobędziesz studiując dziennie.

Program studiów jest taki sam na dziennych i zaocznych. Różnica polega na tym że coś co na dziennych jest wałkowane po x godzin, na zaocznych jest tylko wspomniane z adnotacją że jest to do samodzielnej nauki i tak naprawdę to od Ciebie zależy ile wyniesiesz ze studiów.

Moj chlopak napewno ,ale ja nie mam pracy w tym zawodzie. Mam wyksztalcenie chemiczne (technikum) planowalam szukac stażu w firmie zajmujacej sie energetyka.

Jejku gdybym ja miała szanse studiować dziennie bez wahania bym studiowała. Zaocznie to nie to samo - niby masz ukończone studia, ale nie każdy takie papierki po zaocznych traktuje poważnie. 

Ja jestem za dziennymi, uważam że zaocznie studiować powinny osoby, które już naprawdę nie mają wyjścia (muszą same zarobić na swoje studia, kobieta musi się zajmować dzieckiem, facet musi utrzymac rodzinę itd.) jeżeli rodzice są w stanie Ci pomóc- idź na dzienne.

Te czasy już minęły. To ile wyniesiesz ze studiów zależy tak naprawdę od Ciebie a nie od systemu w jakim studiowałaś. Jeżeli dodatkowo pracujesz w zawodzie to zyskujesz coś czego nie maja studenci dzienni czyli doświadczenie które na chwile obecną jest równie ważne jak papierek jeżeli nie ważniejsze.

właśnie myślę o studiach dziennych własnie tak, że nie będę miała kompletnie żadnej praktyki,  a bardzo chciałbym jej poszukać.  Rodzice nie będą mi pomagać fiansowo. Plan jak przeglądalam różnił się tym,  że dzienni mieli zajęcia od pon do czwartku z wieloma przerwami w zaoczni od piątku do niedzieli Ale ciągiem.  Teraz pytam jak u was to wyglądało,:)

Ja studiowałam zaocznie, moja koleżanka dziennie ten sam kierunek (informatyka). Program dokładnie ten sam, różnica polegała na tym że na dziennych niektóre tematy były trochę dłużej wałkowane. Na zaocznych to wszystko szło bardziej sprawnie w dużej mierze dzięki temu że większość studentów pracowała w zawodzie więc automatycznie miała większą wiedzę i pewne rzeczy szybciej łapała. Przy czym różnica w ilości godzin nie była znowu taka duża, tak jak wspomniałaś na dziennych plan zajęć jest bardziej luźny, rozlazły, z większą ilością przerw. A zaoczni siedzą od rana do wieczora na uczelni.

Ja bym poszła na zaoczne :)