Temat: Sylwester...

Na pewno gdzieś w Twojej miejscowości są oranizowane jakieś zabawy sylwestrowe;p

Może ugadaj się z jakimiś bezpartnerowymi koleżankami na babskiego sylwestra? ;)

ale co my mamy sprawic cud, zalatwic Ci impreze? przeciez jak sma sie nie wbijesz do kogos i czegos nie zorganizujesz to nikt Ci tu nie doradzi napisze Ci wyjdz na dyskteke i co z tego. Sama musisz sie wziac i zebrac.

hm... pomysl czy nie masz jakiejs kolezanki, ktora ma podobny problem i chetnie spedzi go z Toba... bo innego wyjscia to nie widze chyba ze poznasz kogoś przez ten czas i sie wkrecisz w jakas impreze albo cos..  a te bliskie koleżanki nie mogą Cie zabrac ze soba? kurcze nie wiem jak Ci pomoc...  moge Ci powiedziec tyle, ze dla mnie sylwester nigdy nie oznaczal imprezy do samego rana picia i wielkiej balangi he nic szczególnego... to tylko jedna noc.... ;D wiec jak bym spędziła go w domu jakos bym przezyla ;D

1. sylwester w multikinie? łazisz i ogladasz filmy, przy okazji może przyczepisz się do fajnych ludzi? (optymistyczna wersja, wiem, ale do odwaznych swiat nalezy :P)

2. wejdź na jakis portal społecznościowy - np. facebook i daj tam na jakimś sledziku czy czymś w tym stylu ogłoszenie, że szukasz chętnych do wspólnego spędzenia sylwestra.

3. jakaś randka.pl czy sympatia.pl - poszukaj kogoś, kto tez nie ma  i potraktuj sylwestra jako randkę (uwaga, najlepiej jednak idx wtedy z siostrą czy znajomą, żeby było bezpiecznie)

na facebooku napisalam cos w tym stylu: czyzby znow sylwester w samotnosci, w swoim pokoju"

a kolezanki...no raczej mnie ze soba nie wezma, nic nie widza procz swoich chlopakow

hmmm ja  bym te dziewczyny nawet kolezankami nie nazwala...

no coz, zaslepione swoimi chlopakami

a nie mozesz im wprost powiedziec ? ze chcialabys spedzic z nimi sylwester ?