Temat: prezent świąteczny

wedlug mnie to wogle nie bardzo trafiony pomysl ... lepij juz kupic jakas mate adukacyjna dla maluszkow koszt kol 100 zl ;) 

ja bym nie kupowala zadne takie poradniki

Fajny pomysł ale upewnij się czy nie ma już jakiejś książki o tej tematyce - ja właśnie ostatnio dostałam taką książkę i NA SZCZĘŚCIE się nie zdublowała ale mało brakowało bo była z tej samej serii ;) A jeśli termin porodu już blisko to mogła zdążyć się już w coś zaopatrzeć :)

ja też bym się powstrzymała od poradnika... Ale w zamian mogę Ci zaproponować kilka pomysłów
1. Kocyki z imionami dzieci (chociaż to może lepiej po narodzinach chyba, że już znacie imiona)
2. Gotowe wyprawki
3. Jak już koleżanka wyżej wspomniała, matę edukacyjną
4. Tort pieluszkowy lub bukiet pieluszkowy: http://www.bukietdlabobasa.pl/tort_z_pieluszek.php , http://www.bukietdlabobasa.pl/duzy_bukiet.php

Jest tego masa... Zależy ile chcesz przeznaczyć na prezent. Ja swojej siostrze kupiłam (co prawda nie na święta ale z okazji narodzin Juleczki) taki bukiet jak jest w linku (tylko wtedy były na allegro a teraz nie mogę znaleźć)

Książki żadnej o tematyce szeroko pojętego rodzicielstwa nie ma na 100% upewniłem się :)
hmm muszę przyznać , że ta mata i bukiety z różnymi gadżetami są bardzo interesujące:)
dzięki za odpowiedzi i fajne pomysły

Kurcze, ja wiem że ona będzie matką ale na razie nie jest.... I jak już kup prezent dla NIEJ. To miłe ze myślisz o jej maluszkach ale ona przez to nie przestała być dziewczyną , kobietą, siostrą.

ja sie zgadzam z mogorzeja. Ja też bym wolała dostać inny prezent niż dla dziecka. Jak sie dzieciaczki urodzą to zdążysz coś kupić i dla nich. 

Ale to ma chyba być prezent świąteczny dla niej a nie dla dzieci. Kup coś dla niej. Prezenty - maty, kocyki, wyprawki itp. to są prezenty dla maluchów i to akurat po urodzeniu dzieci się kupuje.

Wydaje mi się że lepiej było by kupić coś dla dziecka, niż jakieś książki. Jeśli to będzie dla dziecka to przynajmniej im się przyda i to wykorzystają a książka wyląduje na półce. Wiem to z własnego doświadczenia, z żoną dostaliśmy taki prezent i nie wiem czy raz byłą otwarta.