- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 czerwca 2014, 11:39
Całe życie tego nienawidzę, uciekam przed tym jak tylko się da. Dzisiaj dziadek mnie o to poprosił bo chciał sprawdzić jak działa nowy aparat do mierzenia sprawdzał aż 3 razy popłakałam się. Nienawidzę tego jak ten rękaw pompuję się tak mocno że mam wrażenie że moja ręka została zakleszczona w jakiejś skale. Momentalnie serce zaczyna mi mocniej bić do oczu płyną łzy.
Czy ktoś ma coś podobnego ? Oczywiście dziadek mówi że przesadzam itp. I tego nie rozumie, dla mnie pomiar ciśnienia to wielka walka z samą sobą. Nienawidzę tego.
22 czerwca 2014, 12:37
Ja niestety mam jakiś strach przed pomiarem ciśnienia. Zawsze u lekarza muszę się z tego tłumaczyć, ale oni i tak mnie nie rozumieją.
22 czerwca 2014, 12:42
to na bank fobia. ja sie tak samo boję pobierania krwi i od lat nie byłam n a tym badaniu. nawet odrzucam oferty pracy gdzie jest umowa o prace bo tam trzeba by pójść zrobić badanie krwi.
22 czerwca 2014, 12:44
Moja mama moze nie boi się panicznie... ale jednak na tyle się boi, że zawsze ma skoki ciśnienia :D
Poniekąd Cię rozumiem, bo sama panicznie boję się wszelkich szczepień czy pobrań krwi. Na sam widok strzykawki w telewizji robi mi się słabo i szybko odwracam wzrok. Niestety tak jest, że dla innych nasz obsesyjny strach jest dziwny. Dla mnie, na przykład, strach przed pająkami, który jest na pewno bardziej powszechny niż przed pomiarem ciśnienia, jest irracjonalny. ;) No bo przecież to małe i krzywdy nie robi. Nawet te większe pająki nie wyglądają na jakieś szczególnie niebezpieczne.
No irracjonalny... ale ja się boję strasznie (zresztą strach wmówiony sobie w dzieciństwie). I cholera jasna ugryzł mnie pająk (kątnik), cały palec mi napuchł a ja spazmów dostawałam :D 3 dni miałam odrętwiały ten palec więc jednak coś może zrobić :D
Edytowany przez Slakte 22 czerwca 2014, 12:46
22 czerwca 2014, 12:51
ja tak mam i mój tata tak samo, też nienawidzę tego uczucia ściskania i od razu czuję jak serce bije mi szybciej.
edit: w domu jakoś to znoszę, ale u lekarza to tragedia.
Edytowany przez mineralka123 22 czerwca 2014, 12:53
22 czerwca 2014, 13:18
też tego nie lubię :D tego momentu jak tak strasznie już ściska rękę, a to cholerstwo pompuje dalej! okropnie się wtedy boję :D
22 czerwca 2014, 20:39
ja mialam kiedys podobnie, z tym ze balam sie wyniku pomiaru, a nie tego jak dziala cisnieniomierz (czyli pompowanie, zaciskanie itp)