- Dołączył: 2010-11-15
- Miasto: Kokosolandia
- Liczba postów: 4150
13 grudnia 2010, 16:17
hej. możecie uznać, że zaśmiecam forum czy coś, że się przechwalam i tak dalej, ale nie, nie, nie, nie, nic z tych rzeczy. ja po prostu nie wiem już gdzie pisać, a jakby mam mały misz masz w głowie :) ale już tłumaczę. otóż wczoraj z koleżankami pojechałam do kina i tam kilku ludzi miało profesjonalny sprzęt, zachęcili nas do zrobienia fotki, powiedzieli że są z castingu do reklamy, filmy fabularnego lub jakiegoś programu telewizyjnego. cyknęli nam dwie fotki twarzy. podałyśmy imię i wiek, oni stwierdzili że jutro ( czyli dziś ) nasi rodzice mają zadzwonić i spytać się, czy sie dostałyśmy. dali nam kartki z naszymi numerkami.
dziś moja mama dzwoni i okazało się, że jako jedyna z moich koleżanek dostałam się właśnie na ten casting. mam się zdecydować czy faktycznie tego chcę, jeśli tak to jutro mam mieć sesję 40 zdjęć w cenie 200zł.
nie mam pojęcia czy to takie naciąganie czasem nie jest... kumpela mówi, że to tak jakbym zatrudniła się do pracy, ale pierw musiała za nią płacić. no fakt, coś w tym jest. no i nie mam pojęcia co robić...
a Wy...? co o tym myślicie? bardzo chciałabym usłyszeć Waszą opinię na ten temat.
z góry dziękuję : )
Edytowany przez chocobum 13 grudnia 2010, 16:29
13 grudnia 2010, 16:21
moja szwagierka dala sie naciagnac na takie coś:(zaplacila 300zl za zdjecia i przez 4 lata nie dostala ani jednej propozycji:(
ale w sumie jak uwazasz ze masz szanse ,to czemu nie?
13 grudnia 2010, 16:22
Nie znam się na tym,ale dziwi mnie fakt, że skoro sami Cię wybrali to jeszcze każą Ci zapłacić 200zł?? (dobrze zrozumiałam) Na Twoim miejscu byłabym raczej sceptyczna..
- Dołączył: 2010-10-24
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 1893
13 grudnia 2010, 16:24
według mnie to naciąganie ludzi na pieniądze, gdyby naprawde Cie chcieli do jakiegoś filmu czy coś i byłabyś nie zastąpiona to walczyli by o Ciebie i zrobiliby wszystko żebyś się zgodziła, nawet zaoferowali kase (od nich, nie od Ciebie ;d). pozatym wiem coś o tym bo dobre pare lat temu, kiedy chodziłam jeszcze do gimnazjum sama wybrałam się na tego typu casting ;d z koleżanką i co ciekawe powiedzieli nam dokłanie to samo co Tobie. najpierw miałyśmy zadzwonic i dowiedziec się czy się dostałyśmy, potem powiedzieli że zrobią nam profesjonalną sesję na jakąs tam strone ale miałysmy zapłacic nie pamietam już ile. ja nie zgodziłam się ale koleżanka tak, nic z tego nie wyszło a kase się wydało ;d
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
13 grudnia 2010, 16:24
zaplacisz zrobia zdjecia a potem znow bedziesz czekac czy cie wybiora
13 grudnia 2010, 16:24
Hihi kiedyś też taki "casting" wygrałam - miałam być modelką. Moje kumpele na to poszły, 200 zł zapłaciły a potem się okazało że firma nawet nie istnieje. Za portfolio się nie płaci, to jest inwestycja agencji, to ona ma Cię wypromować więc musi zainwestować.
13 grudnia 2010, 16:24
Nie nie nie, nie idz w meijsce gdzie są od ciebie kase wybulic. Widac z gory ze to jest naciągane, na castingach prawdziwych się nie płaci;)
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto: To Tu To Tam
- Liczba postów: 8155
13 grudnia 2010, 16:33
ja, za czasów jak byłam dużo za chuda zostałam zaciągnięta przez rodziców do agencji modelek. Zechcieli 380zł wpisowego, a po zainkasowaniu pieniędzy zniknęli na zawsze. Nie daj się, to oszustwo. Ciekawe, czy Twoim koleżankom też powiedzieli, że jako jedyne się dostały.
- Dołączył: 2010-11-15
- Miasto: Kokosolandia
- Liczba postów: 4150
13 grudnia 2010, 16:37
powiedzieli im, że się nie dostały.