Temat: Wasze wymysły po alhoholu

Tak się zastanawiam co głupiego zrobiliście po alkoholu :D Zaczynając od siebie to przewróciłam mojego kolegę na ziemie a potem się z nim całowałam a na drugi dzień myślałam że się spalę ze wstydu, jak go zobaczyłam to chowałam się za drzewo. Jeszcze lepsze było jak podeszłam do policjanta i spytałam się go o papierosa a potem o numer telefonu. Jak teraz o tym myślę to niby śmieszne ale zrobiłam  z siebie nie złą idiotkę  więc teraz się już pilnuję...

Aaa teraz wy podzielcie się swoimi przeżyciami po alko :D

Zrobiłam sobie kanapkę i schowałam ją pod poduszkę.

ja nie piję ;( w sumie to powinno być ;)

My kiedyś pobalowalysmy i sasiedzi wezwali policje a ja do funkcjonarouszy w drzwiach"ooo szybko tych striptizerow przysłali" :-D

Pasek wagi

czego to ja nie robilam po alko .. :D wiele razy bylam pijana do nieprzytomnosci - lezalam gdzies na trawniku, znajomi musieli mnie ogarniac i prowadzic bo nie bylam w stanie sama isc, ludzie nas mijajacy pytali sie ich co bralam ze mam taki odjazd (a wtedy tylko pilam % !). kiedys mialam akcje, ze myslalam ze jestem w domu i chcialam sie przebrac, zaczelam sie wiec rozbierac a bylismy ze znajomymi w plenerze w jakims parku (!) gdyby mnie moja kumpela nie powstrzymala to nie wiem co bym zrobila .. ktoregos dnia wrocilam z imprezy z pieczatkami na .. cyckach (tymi takimi stempelkami co sie dostaje na reke przed wejsciem do klubu) .. no i czesto jade po ludziach jak jestem pod wplywem, w sensie nei jestem dla nich zbyt mila .. np. ostatnio wyzwalam kumpla od pedalow, stwierdzilam ze ktos tam jest szmaciarzem itp. itd. wiecej sie chwalic nie bede, bo nie ma czym ..

Ja sie przewróciłam z chłopakiem na ulicy i zamiast normalnie wstac to sie z nim całowałam ;D 

ja kiedyś zaprosiłam na randkę własnego brata...

Spała u nas moja znajoma i gdy spała to na ziemi obok jej łóżka kochałam się z mężem(pod kołdrą) na drugi dzień cieszyłam się i modliłam by się nie okazało ,że to widziała ale nie wiedziała o niczym:/

EnolaaGay napisał(a):

Zrobiłam sobie kanapkę i schowałam ją pod poduszkę.

Hahaha. Niezle :D

Ja za to kiedys bylam tak glodna po powrocie z imprezy, ze zrobilam sobie zupke chinska, ale stwierdzilam, ze za dlugo bede czekac wiec zrobilam sobie smazone grzybki ze smietanka i z cebulka (tak, tak o 4 nad ranem) do tego tosty z serem, do tego pokroilam sobie wielkiego pomidora, nalozylam na talerz poszlam sie przebrac w pizamke i ... zasnelam. Rano wspolokatowrki mialy ze mnie niezy ubaw :)

aa i jeszcze ostatnio pisalam do kumpla na fejsie z tel, ale myslalam ze pisze sms'a do taty ;d 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.