- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 czerwca 2014, 09:05
Ze względu na psa, myślę o zakupie samochodu w stylu kombi (nissana primerę z kamerą cofania ;) ) gdzie puchacz mógłby w końcu jeździć w bagażniku, ale obawiam się, że nie dam rady taką krową jeździć. Do tej pory śmigałam małym autkiem, gdzie parkowanie czy cofanie to sama przyjemność. Czy któraś z Was drogie Vitalijki śmiga kombi i nie ma z tym najmniejszych problemów? Dam radę jeździć taką krową? Duża jest różnica między prowadzeniem takiego auta, a zwykłego? Ja wiem, że przed kupnem przejadę się nim kawałek, ale to jednak nie to samo co manewrować pod blokiem czy na parkingu pod marketem.
Chciałabym poznać wasze opinie -spotkałam się również z taką, że "kombi to auto męskie i baba w takim aucie wygląda śmiesznie"... :/
1 czerwca 2014, 09:10
Ja jeżdżę mini vanem - renault scenic, na prawdę spore auto i nie zamieniłabym go na żadne inne. Kiedyś miałam transita służbowego i też bardzo dobrze mi się nim jeździło. Szczerze, to wolę większe samochody, wg mnie lepiej się je prowadzi, a co do manewrowania czy parkowania to na prawdę nie masz się czym martwić, wg mnie to nie jest żaden problem.
1 czerwca 2014, 09:11
A jaka różnica czy facet jeździ kombi czy baba?? Jak baba jest beznadziejnym kierowcą to nie da rady, jak jest dobrym to każdym autem będzie dobrze jeździć ^^ Nienawidzę takich stereotypów, kup sobie co chcesz dla mnie nie ma różnicy czym jeżdżę, czy jest to hatchback, kombi, sedan, cabrio. Sama jeżdżę Kombikiem ale jeszcze większym niż przeciętny bo jeżdżę Kangórem i jest to auto wyższe niż primera do tego ma przyciemnione tylne szyby i nie posiada kamery cofania......
1 czerwca 2014, 09:15
jeżdżę toyotą starlet, więc też maleństwo. Czasami jednak przerzucam się na land rovera disco. Pierwsze chwile są straszne, ale to kwestia przyzwyczajenia. Po chwili jest ok :) raz dwa wyczujesz auto, poznasz gabaryty i nie będziesz nawet pamiętała jak się małym jeździło.
Edytowany przez hivision13 1 czerwca 2014, 09:16
1 czerwca 2014, 09:18
jezdze wielkim starym mercem kombi niezbyt kobiecy ale go uwielbiam a co do rozmiarow to do duzego sie latwo przyzwyczaja gorzej potem w druga strone, jak wsiadam do malego to sie czuje mega dziwnie i zle.
1 czerwca 2014, 09:20
no trzeba pamiętać, że ma się ten tył dłuższy - przy parkowaniu, przy zawracaniu za wysepką (często jadę lewym pasem i muszę uciekać na prawy bo komuś "dupa" wystaje ale jazda normalna się niczym nie różni. ogolnie większe samochody lepiej się w moim odczuciu prowadzą niż mniejsze
Edytowany przez SoonYouWillDie...AndThanWhat 1 czerwca 2014, 09:21
1 czerwca 2014, 09:27
Dasz se radę :) Ja jeżdziłam nie takimi "krowami". czasem nawet łatwiej takim większym, bo czujesz jak się skręca tył ;)
1 czerwca 2014, 09:30
Jeżdżę kombi BMW jakoś nie widzę różnicy od sedana czy cupe którym jeździłam wcześniej , lubię duże auta. A jak ma kamerę cofania to nie wiem czego się obawiasz.
1 czerwca 2014, 09:33
Dziękuję :) uspokoiłyście mnie :) więc bardzoooo poważnie zastanowię się nad tym kombi :)
1 czerwca 2014, 09:43
nie ma różnicy. ja jeżdżę czasami busem i nie mam problemów. wyczujesz auto.