- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 maja 2014, 18:38
Czy jecie tak jak zazwyczaj i nie zwracacie uwagi na okres? Bo podobno zapotrzebowanie kaloryczne wtedy wzrasta...
25 maja 2014, 18:41
A czemu ma wzrastać podczas okresu? Jak już ma wzrastać to raczej tuż po zakończeniu okresu, jak nam nabłonek w macicy przyrasta, bo wypadałoby mieć skądś dodatkowe kalorie na ,,budowanie". Ale i to i tak nie jest jakieś mega zapotrzebowanie.
Zapotrzebowanie nie rośnie - rośnie wyłącznie apetyt (a to wina hormonów).
Ja nie zwracam uwagi, bo całe życie mam apetyt słonia, więc nie widzę różnicy. Natomiast sporo dziewczyn ma wtedy problem z podjadaniem.
25 maja 2014, 18:44
To mi koleżanka powiedziała, bo tracimy krew i dlatego zapotrzebowanie trochę wzrasta... Jak oddajesz krew, to też dostajesz czekolady... może w przypadku okresu, to nie jest aż tyle krwi.
25 maja 2014, 18:46
To mi koleżanka powiedziała, bo tracimy krew i dlatego zapotrzebowanie trochę wzrasta... Jak oddajesz krew, to też dostajesz czekolady... może w przypadku okresu, to nie jest aż tyle krwi.
Ale po oddaniu krwi to dlatego, że organizm niemal od razu reaguje na to i zaczyna się intensywna produkcja, żeby dobić do tej ,,stałej" granicy. A w miesiączkowaniu dopiero po menstruacji zaczyna nam odrastać wszystko :)
25 maja 2014, 18:48
ja nic nie czuje, zebym musiala jeśc wtedy więcej, nic nie zmieniam na te, u mnie w sumie, tylko 2 dni
25 maja 2014, 18:54
pozwalam sobie zazwyczaj przed okresem. wielki głód zwiastuje nadejście okresu :)
25 maja 2014, 18:57
ostatnio zjadłam ponad 2000 kalorii na raz, i nawet jakoś nie czułam się przejedzona. nawet mnie nie wzdęło. zupełnie jakbym zjadła malutką kanapeczkę ;]
prawa okresu.
generalnie wtedy trochę odpuszczam. za to gdy już mi sie zacznie okres, apetyt bardzo słabnie i wtedy świadomie cisnę dietkę, mając świadomość, że za 3 tygodnie trochę to nadrobię ;p
25 maja 2014, 19:16
ja mam tak, ze apetyt strasznie wzrasta mi przy okresie i potrafie zjesc wszystko, doslownie. a pozniej znow dieta :p
25 maja 2014, 19:37
Ja podczas okresu to chodzę i wsuwam wszystko, co napotkam w kuchni, jak sieczkarnia :| I tak przez pierwsze dwa dni, później wszystko wraca do normy :)
25 maja 2014, 22:22
pitu -pitu..... nawet jeśli rośnie apetyt, to co????? Tydzień przed-bo PMS. Potem tydzień, bo okres. Potem małe co nieco, bo szef krzywo spojrzał, potem waga w góre, bo owulacja, potem PMS.... A d.... rośnie...."kto chce, szuka sposobu, kto nie chce, szuka powodu"...