- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 maja 2014, 21:03
Niestety, ale teraz jest w planach nowelizacja i chcą znieść tytuł lekarza stomatologa. Stomatolog nie studiuje medycyny, a stomatologię - zupełnie różne kierunki, wydziały. Zniesienie tytułu lekarza może pociągnąć za sobą to, że nie będą mogli wypisywać recept (lepiej by było jakby do tego nie doszło :P)
13 maja 2014, 21:10
Tak :D
13 maja 2014, 21:23
Tak,sama nazwa kierunku studiów na to wskazuje; lekarsko-denstystyczny :p
13 maja 2014, 21:33
W zasadzie nie stomatolog a dentysta. Ogólnie to wcale nie osoby ze słabym uzębieniem nie uważają dentystów za lekarzy a właśnie sami lekarze. No cóż nie da się ukryć, że są to dwa oddzielne kierunki i dentyści tylko w jakiejś tam części uczą się wiedzy ogólnomedycznej. Gównie studia skupiają się na jamie ustnej i dużej ilości praktyki. Ale z drugiej strony człowiek to nie jest jama ustna i reszta, więc działanie dentysty jak najbardziej może i oddziałuje na cały organizm. Poza tym są schorzenia które w pierwszej kolejności zauważy dentysta, albo wiele problemów ogólnoustrojowych z którymi pacjent najpierw zgłosi się właśnie do dentysty i to od jego kompetencji zależy jak rozwinie się lub jak szybko zostanie wykryta choroba. Także mimo że dentyści nie kończą sensu stricte medycyny to jednak uważam ich za lekarzy ale z wąską specjalizacją. Zresztą medycyna też idzie coraz bardziej w zawężanie specjalizacji.
Zabranie im tytułu i zakaz wystawiania recept byłby dość upier*liwy. Zresztą nie sądzę że do tego dojdzie skoro są propozycje by pielęgniarkom dać takie prawo by mogły przedłużać leczenie.
13 maja 2014, 22:12
W zasadzie nie stomatolog a dentysta. Ogólnie to wcale nie osoby ze słabym uzębieniem nie uważają dentystów za lekarzy a właśnie sami lekarze. No cóż nie da się ukryć, że są to dwa oddzielne kierunki i dentyści tylko w jakiejś tam części uczą się wiedzy ogólnomedycznej. Gównie studia skupiają się na jamie ustnej i dużej ilości praktyki. Ale z drugiej strony człowiek to nie jest jama ustna i reszta, więc działanie dentysty jak najbardziej może i oddziałuje na cały organizm. Poza tym są schorzenia które w pierwszej kolejności zauważy dentysta, albo wiele problemów ogólnoustrojowych z którymi pacjent najpierw zgłosi się właśnie do dentysty i to od jego kompetencji zależy jak rozwinie się lub jak szybko zostanie wykryta choroba. Także mimo że dentyści nie kończą sensu stricte medycyny to jednak uważam ich za lekarzy ale z wąską specjalizacją. Zresztą medycyna też idzie coraz bardziej w zawężanie specjalizacji.Zabranie im tytułu i zakaz wystawiania recept byłby dość upier*liwy. Zresztą nie sądzę że do tego dojdzie skoro są propozycje by pielęgniarkom dać takie prawo by mogły przedłużać leczenie.
Właśnie, dobrze piszesz ;)
Trochę ostatnio coś w ogóle ograniczają stomatologię i to chyba najbardziej z powodu nacisku lekarzy. Na zachodzie zniesiono już tytuły dentystom, a teraz chcą to zrobić w Polsce. Tak samo wygląda kwestia farmacji - w Polsce farmacja kliniczna się nie rozwija, a lekarze jak o tym słyszą to zaczynają się denerwować. Jednak farmacja to równie ciężki kierunek i lekarz powinien leczyć, stawiać diagnozę, a farmaceuta powinien dobierać leki, a nie być jedynie ich sprzedawcą, bo to on się na tym najlepiej zna.
A co do pielęgniarek to również będzie to jedynie na tej zasadzie, że owszem będą mogły przedłużać leczenie, ale jedynie wtedy gdy ktoś jest przewlekle chory i zapewne będzie w tym tyyyyyyle ograniczeń :P To jest właśnie Polska :D
13 maja 2014, 23:14
Stomatolog to jak najbardziej lekarz, na studiach zakres materiału ma praktycznie taki sam jak na lekarskim, te same przedmioty i w krótszym czasie je przerabia, fakt, że może nie tak rozszerzone, ale w większości, lekarze dentyści po studiach potrafią więcej niż zwykli lekarze po studiach... Taka prawda... Stomatolog tak naprawdę może rozpoznać wiele chorób jak pacjent przyjdzie do gabinetu, wiele ukazuje sie w obrębie głowy... Poza tym, lekarz dentysta leczy zęby... a bez tego może dochodzić d pwoażnych powikłań, nieuleczone zęby, tworzenie ropni, potem ropowice, aż w końcu do śmierci w najgorszym wypadku... Naprawdę czasami lekarz stomatolog ma naprawdę większą wiedzę od tych lekarzy bez specjalizacji siedzących w przychodni jako lekarze rodzinni...
13 maja 2014, 23:22
Niestety, ale teraz jest w planach nowelizacja i chcą znieść tytuł lekarza stomatologa. Stomatolog nie studiuje medycyny, a stomatologię - zupełnie różne kierunki, wydziały. Zniesienie tytułu lekarza może pociągnąć za sobą to, że nie będą mogli wypisywać recept (lepiej by było jakby do tego nie doszło :P)
14 maja 2014, 12:38
na studiach zakres materiału ma praktycznie taki sam jak na lekarskim, te same przedmioty i w krótszym czasie je przerabia, fakt, że może nie tak rozszerzone, ale w większości, lekarze dentyści po studiach potrafią więcej niż zwykli lekarze po studiach...
Z tym to się nie zgodzę bo zakres nie jest taki sam z przedmiotów klinicznych. Wiesz ja skończyłam pielęgniarstwo i też mogłabym powiedzieć że miałam internę pediatrię w okrojonym zakresie to umiałam tyle samo co lekarz. Studia lekarskie trwają 6 lat (przynajmniej dotąd trwały) i przez wszystkie lata zakuwamy jak głupi z książek. Dentyści uczą się 5 lat z czego połowa godzin spędzona jest na pracy z pacjentem. To dlatego umiecie więcej, bo więcej się uczycie w praktyce, my praktyki zaczynamy się uczyć dopiero po studiach na stażu, a szkoda.
Widzę że jesteś ze szczecina studiujesz na PUMie? bo jeśli tak to mogę ci podesłać zeszłoroczny test z egzaminu z interny lekarskiego, zobaczysz że się zapłaczesz przy tych pytaniach. Natomiast ja przyznam że nie mam absolutnie żadnej wiedzy stomatologicznej. Więc raczej twierdzę ze lekarze i dentyści się po prostu uzupełniają i najlepiej by było gdyby jeden drugiemu nie wchodził w kompetencje.
I chcę podkreślić że mimio że za chwilę sama będę lekarzem (kończę 6 rok) i twierdzę że program studiów DIAMETRALNIE się różni to szanuję wiedzę i pracę dentystów i uważam ich za lekarzy tak jak to wyżej napisałam