- Dołączył: 2009-07-23
- Miasto:
- Liczba postów: 408
7 grudnia 2010, 19:06
Witajcie ;)
Ten temat kieruję do tych, którzy obejrzeli film The Secret bądź też przeczytali książkę.Proszę powstrzymać się od zbędnych i nic nie wnoszących komentarzy, które mają na celu mnie obrazić [ Jeżeli ktoś chce obejrzeć film - http://spojrzenie.com.pl/filmy/motywacyjne/379-sekret-the-secret-pl-polskie-napisy-pelna-wersja ]
Ten film zmienił moje życie. Widziałam go po raz pierwszy jakies półtora roku temu. Wtedy zaczęłam interesować się tą tematyką - świadomością i podświadomością, potęgą podświadomości i jej wpływem na nasze życie [ a raczej kształtowaniem naszego życia ] . Nie dawno przeczytałam kilkanaście książek o tej tematyce.
I po raz kolejny obejrzałam ten film.
Chciałabym się spytać, czy dzięki obejrzeniu filmu coś zmieniło się w Waszym życiu, czy postępujecie według zaleceń [ tzn. myślenie pozytywne, wizualizacje itd. itp. ] Co dzięki temu osiągnęłyście?
Moje życie uległo wielkiej zmianie. Musiałabym strasznie dużo pisać , co dobrego otrzymałam o Boga [ w książkach określano Boga jako Wszechświat, Umysł Twórczy itd. ]
Oczywiście nie osiągnęłam jeszcze wszystkiego. Przede mną dużo pracy, jednak wiem, że otrzymam wszystko, czego pragnę. Pomimo chwil zwątpienia...
- Dołączył: 2009-07-23
- Miasto:
- Liczba postów: 408
7 grudnia 2010, 19:11
I dodam jeszcze, że pomimo mojego młodego wieku, odkryłam prawdę o życiu ludzkim. Prawdę o tym, kim jest człowiek i co nim kieruje. Wiem, co robić by osiągnąć sukces.
Jeżeli chcecie, chętnie wyślę Wam ebooki o tej tematyce [ mam ich cały ogrom, chętnie się podzielę ]
;)
Nawet jeżeli podchodzisz do tego sceptycznie, spróbuj przeczytać choć jedną książkę na ten temat, jeden artykuł. Mogę zapewnić , że odmieni to Twoje życie ;)
7 grudnia 2010, 19:17
to kim jest człowiek i co nim kieruje?
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
7 grudnia 2010, 19:38
Nie obejzalam do konca wiec komentowac narazie filmu nie bede.
Powiem tylko o jednym.
Przeprowadzono kiedys badanie z udzialem osob ktorym zginal maz czy zona. Zmierzono 'aktywnosc' ich mozgow.
Badanie przeprowadzono tez na osobach ktorym nikt nie zginal ale mialy sobie takei zdarzenie tylko wyobrazic.
Po porownaniu okazalo sie ze u obu grup aktywne byly te same partie mozgu. Oznacza to ze pesymistyczne mslenie ma faktyczny, fizyczny wplyw na nasze cialo. Po drugie, jesli dzialaja mysli zle to i te optymistyczne rowniez.
Dlatego to nei jest czcze gadanie ze powinno sie myslec optymistcznie bo to naprawde ma wplyw na nas. Tak smao jak pesymistyczne myslenie.
7 grudnia 2010, 19:58
Sekret przeczytałam i traktuję go jak każdy inny poradnik-> to nabijanie kieszeni autorom. Sekret różni się tym, że ma świetny marketing. Ale jeżeli komuś pomógł-gratuluję.
Fakt, że pozytywne myślenie i "nastrajanie się" na sukces poprawiają humor, co za tym idzie jesteśmy bardziej aktywni i dążymy do celu naprawdę nie jest odkryciem.
- Dołączył: 2009-07-23
- Miasto:
- Liczba postów: 408
7 grudnia 2010, 20:04
Moja poprzedniczko, chciałam Ci powiedzieć, że jest mnóstwo ebook-ów o tej tematyce wydanych za darmo [ chociażby w wydawnictwa Złote Myśli ;) ]
- Dołączył: 2010-08-21
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1211
7 grudnia 2010, 20:14
Dziewczyny w pracy ciągle o tym gadały "myśl pozytywnie" "nie mów tak bo to sie sprawdzi" "sama to przywołujesz". Zawsze tylko jedno pytanie: o co im do diabła chodzi ?? Potem ktoraś przyniosła ten film do biura i pusciła. To jedenz nielicznych które obejrzałam praktycznie na jednym oddechu. Ale mimo to nie do konca wierzyłam, zrobiłam cos w rodzaju testu, i powiem szczerrze ze byłam zszokowana kiedy zadziałało. I działa.
Nie umiem sie jeszcze przyzwyczaić do wizualizacji, za to przed biurkiem powiesiłam sobei zlepek wycinków w tym szkic który ostatnio robiłam z nudów z dopiskiem cech charakteru. Kiedyś może sie naucze wizualizować, natomiast z pozytywnym myśleniem nie miałam problemów. . I to mi narazie wystarcza, wazne że sie sprawdza.
Co sie zmieniło? narazie mało, dopiero bawie siez tym od miesiąca na dobre.Ale jeden efekt już jst: mam grupę ludzi którzy wypełniają mi jedną pustke w moim zyciu. Dla mnie to i tak dużo, mogąc z kimś skoczyć na imprezę. A no i mam zamknietą sprawę ze swoim byłym, co sie ciągneło bo facet z natury upiedrliwy. na resztę przyjdzie czas
- Dołączył: 2010-08-30
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2226
7 grudnia 2010, 20:15
Też tak myślałam, że to zmieniło moje życie, ale się nagle wypaliło. Jednak na jakieś pół roku dostałam wielkiego optymistycznego kopa. Szkoda, że już nie odzyskałam książki, bo gdybym jeszcze raz ją sobie obejrzała na pewno troszkę w życiu by się rozjaśniło. Miło się czyta