- Dołączył: 2010-06-28
- Miasto: Wyspy Kokosowe Prowincja Nibylandia
- Liczba postów: 11412
6 grudnia 2010, 20:28
Tradycyjna zielona, czy moze czarna, biala ,czerwona,rozowa,srebrna,zlota(mam na mysli sztuczna choinke)?W anglii sa wszystkie kolory,mnie podobaja sie tradycyjne zilone:)
7 grudnia 2010, 06:50
a ja jak jeszcze mieszkalam w polsce to mialam ... kaktusa zamiast choinki ;-) w pokoju na choinke miejsca nie bylo a ze kaktus byl wiekszy ode mnie to az sie prosil. ;-)
7 grudnia 2010, 09:14
ZIELONE :) to świeta nie bal przebierańców ;]
7 grudnia 2010, 09:15
zielona
Ja już choinki nie mam trzy lata :/ Dzieciaki za małe, wiem, że by choinkę rozniosły, hehe. Dlatego dekoruję jedynie ściany światełkami. Jednak za rok już planuję choinkę. Najpewniej będzie sztuczna, bo nie wiem, czy będe w stanie wytrzymać zapach choinki żywej. Jestem wrażliwa na mocne zapachy i może mnie to po protu dusić. No chyba, że się mylę i choinki tak mocno nie pachną?
7 grudnia 2010, 09:45
.
Edytowany przez Zytong 10 lutego 2013, 20:21
- Dołączył: 2010-05-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 326
7 grudnia 2010, 09:57
U mnie tylko prawdziwa ;) Jak miałabym sztuczną wstawić to wolałabym w ogóle jej nie mieć :D U mnie od zawsze była prawdziwa 2.5 metrowa choinka oczywiście przywiązana żyłkami żeby się nie przewróciła :) choinki pachną ale bez przesady napewno się nie udusisz ;) U mnie jedyny problem to koty które kochają bawić się swiecidełkami z choinki więc bombek za nisko nie zawieszam a łańcuchy no cóż codziennie poprawiam, bo one mają radochę z tego ;) No i czekoladowych bombek też nie zawieszam w zasięgu psa, bo jest cwany i zjada ;)
Edytowany przez mandi222 7 grudnia 2010, 10:00
7 grudnia 2010, 10:07
kiedyś zawsze sztuczna i zielona od paru lat tylko żywa ...
- Dołączył: 2010-08-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3128
7 grudnia 2010, 10:35
u mnie jest żywa choinka i kolorowe bombki i lampki plus ciasteczka które piekę około 22 grudnia :D
- Dołączył: 2007-01-06
- Miasto: Koniec Wiata
- Liczba postów: 414
7 grudnia 2010, 10:46
U mnie też zielona i żywa. W zeszłym roku po raz pierwszy miałam żywą choinkę i stwierdziłam, że sztuczne nawet się do niej nie umywają :) a na niej koniecznie: pierniczki, słomkowe ozdoby, suszone plasterki pomarańczy, orzechy włoskie pomalowane na srebrno i białe światełka :) uwielbiam taki klimat :)
Edytowany przez effora 7 grudnia 2010, 10:47
7 grudnia 2010, 10:54
zielona i żywa to podstawa u mnie w domu
Edytowany przez 5f5b3369676fcd6882a8c105de4c0ff2 7 grudnia 2010, 10:54