Temat: Brzydkie stopy!!

Mam mega kompleks na punkcie swoich stóp, nie dość że mam płaskostopie, to w dodatku mam brzydkie palce..przez to nie lubię chodzić w klapacha, o japonkach już nie wspomnę bo do nich trzeba mieć idealne stopy;/

Przez to wstydzę się przed moim chłopakiem, nie czuję się komfortowo jak mnie dotyka, drapie po stopach.. 

A jak jest u was kochane??Uważacie, że to jest wazne, jak faceci do tego podchodzą??

A ja akurat mam bardzo szczupłe stopy i widoczne haluksy... Z roku na rok coraz bardziej widoczne. Ale w sumie to tylko stopy, większym problemem na plaży są dla mnie małe piersi i za duży brzuch ;)

Ja tez mam haluksy :( juz nie mam sily na to .. staram sie nosic wygodne obuwie , a one nie dosc ,ze bola to ''strzykaja'''... 

Dziewczyny mają rację, wystarczy, że stopy będą zadbane. Peeling, ładny lakier i kształt paznokci i będzie ok :)

Nazwijcie mnie zboczeńcem, ale mi się bardziej podobają stopy z lekkim haluksem :)

a ja mam dodatkowe kostki na stopach- taka ortopedyczna anomalia, do tego paznokcie rosną mi "do góry" nie na płasko, duże palce u nóg mam tak okropne, że nawet rodzice się z nich śmiali (mama ma identyczne :P), do tego moje stopy są szerokie i na podbiciu rosną mi małe, ciemne włoski, jak u hobbita :D Kto ma gorzej? :D

Mimo wszystko noszę normalnie sandały, a mój facet się z rozczuleniem śmieje, jak "klapię" bosymi hobbicimi stópkami o podłogę :D

Nie narzekaj, ciesz się, że masz stopy :P
Ja mam płaskostopie, niskie na podbiciu, wąskie, z długimi palcami xD Lubie je bo przecież ich nie zmienię :D 

Dbaj o nie i nie wymyślaj problemów :D jak czegoś nie da się zmienić - trzeba zaakceptować :D

Fuffa napisał(a):

a ja mam dodatkowe kostki na stopach- taka ortopedyczna anomalia, do tego paznokcie rosną mi "do góry" nie na płasko, duże palce u nóg mam tak okropne, że nawet rodzice się z nich śmiali (mama ma identyczne :P), do tego moje stopy są szerokie i na podbiciu rosną mi małe, ciemne włoski, jak u hobbita :D Kto ma gorzej? :DMimo wszystko noszę normalnie sandały, a mój facet się z rozczuleniem śmieje, jak "klapię" bosymi hobbicimi stópkami o podłogę :D

Hobbicie stopy zawsze spoko ;)

Fuffa- ja! mam identycznie, do tego jeszcze ostatni paznokieć jest tak tyci, że jak maluję paznokcie to w tym palcu maluję.... palec:D  Do tego są długie, szerokie i bardzo wysokie podbicie. Pamiętam ile razy płakałam w sklepie jak panie mówiły, że na takie nogi nic nie ma albo dawałaby mi buty, które wyglądają jak do roboty. Noszę teraz głównie sandały gladiatory i balerinki z wycięciem na duży palec. W takich butach każde stopy wyglądają ok- pilnuję żeby zawsze mieć pomalowane paznokcie u stóp na jakiś intensywny kolor- według mnie wyglądają wtedy dużo lepiej. 

Niestety stóp za bardzo nie da się zmienić- można ćwiczyć płaskostopie choć w dorosłym wieku, po 25 roku życia to już wiele nie zmieni , dlatego trzeba je zaakceptować i wybrać takie obuwie, które do nas pasuje- czy to na prawdę wstyd, że "nie możesz" ubrać sandałków odsłoniętych, albo japonek? Jest tyle pięknych butów, każde zasłaniają coś innego. Ja nie czuję się gorsza z tego powodu, że moje stopy potrzebują innej opieki- przecież nie musisz nosisz butów ortopedycznych :)

Pasek wagi

Kąpiel brzozowa do stóp HB, nie wiem czy stosowałyście, ale spróbujcie, bo w zasadzie w moim przypadki to właśnie dzięki temu skóra odżyła. A była rzeczywiście zniszczona - brzydkie i twarde pięty w zasadzie mnie dobijały, ale jakoś ostatecznie udało się to wyeliminować. 

Szczerze mowiac to patrzac na stopy innych osob to nic mnie nie odrzuca jezeli sa zdrowe i zadbane. Jedyne co jest paskudne to grzybice, kurzajki, brud i takie paskudnosci. Moze poprostu pomaluj sobie paznokcie i zacznij sie przelamywac :)

U mnie to dopiero jest masakra.  Kopyto rozmiar 42. Mam strasznie długiego drugiego palca, kość piętowa mi się cofa do tylu i przez to mam guza na pięcie (oczywiście występuje to na obu stopach). Ile ja juz łez wypłakałam z powodu mojego kompleksu.  Nie ma szans na sandałki bo nawet ciężko znaleźć takie w których drugi palec "nie wąchałby" drogi... Oprócz tego na drugim i trzecim palcu mam kostki wystające także to jest kolejny problem.  Halluksow jeszcze nie mam, ale pani podolog powiedziała że istnieje ryzyko pojawienia się. Stopy to mój bardzo czuły punkt.  Wystarczy że znajoma krzywo popatrzy a ja już mam łzy w oczach. Pokazanie ich choćby lekarzowi to tez jest ciężka sprawa...  Wypad nad wodę ze znajomymi,  plażowanie,  chodzenie na bosaka- marzenie ściętej głowy :( Pomożecie jakoś?  

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.