Temat: Czy powinnam mu zapłacić w tej sytuacji?

Mój chłopak ostatnio rozmawiał przez telefon ze swoim kumplem ze studiów, który mieszka 100 km od nas. Kumpel zaprosił chłopaka na weekend do siebie, żeby pogadać, powspominać stare czasy i powiedział, żeby mój chłopak wziął mnie ze sobą.  Ja w sumie nie miałam ochoty tam jechać, no ale skoro mój facet mnie poprosił to pojechałam. No i teraz taka kwestia - on oczekuje, żebym zapłaciła mu połowę kasy za paliwo ( w dwie strony to wyjdzie około 200 km i 70 zł), on chce żebym dała mu połowę 35 zł. Nie chcę zgrywać jakiejś księżniczki, która za nic nie płaci, bo nie oczekuje od chłopaka zapłaty za cokolwiek. No ale w sumie zostałam postawiona przed faktem dokonanym, wcześniej mówił że mnie zaprasza żebym z nim pojechała, a teraz chce kasy. Płacić czy nie płacić? No i gdyby to było ważne, to on zarabia 3 razy więcej ode mnie.

Bo dla mnie to wygląda trochę jak taka sytuacja : Koleżanka kupiła wam w sklepie bluzkę okazyjnie za 35 zł  i kazała za nią zapłacić, chociaż wcale jej nie potrzebowaliście i się wam nie podoba.

krolowamargot1 napisał(a):

gdybym była na Twoim miejscu, te 35 złotych to bylaby ostatnia rzecz, którą by facet ode mnie dostał. Poza haslem "to koniec, tam są drzwi". W monetach pięciogroszowych. Brak manier i skąpstwo to jest bardzo zła wróżba na życie.  

pomysł z monetkami super:)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.