Temat: Mieszkanie ile metrów?

Jakie duże macie mieszkania (nie chodzi o dom), ile metrów kwadratowych i na ile osób, planujemy z męzem kupic mieszkanie 46metrów kwadratowych (2 pokoje , kuchnia ,łazienka,korytarz) i tak się zastanawiamy czy nie bedzie za małe:(

patrząc na przyszłosć takie meiszkanie wydaje mi się za male, myśląc o co najmniej jednym dziecku (a chcę 2-3) myślę o co najmniej 50 m. Teraz mieszkam w 45 i nie wyobrażam sobie żebym miała takie meiszkanie kupić, wolę coś wynając albo poczekać na okazję, boo nie ma sensu kupić mieszkanie za małe, a jak się rodzina rozrośnie to myśleć co zrobić.

89 na cztery osoby i dwie kotki. Każdy człowiek ma swój kawałek podłogi do sprzątania za swoimi drzwiami. I oto chodzi. Metraż Zależy czy lubisz mieć rzeczy, ubrania, książki-  na to też musisz mieć miejsce. Przez 20 lat mieszkaliśmy we czwórkę na 36 metrach. Teraz możemy oddychać. 

Pasek wagi

Czy ty to przeczytałaś przed wysłaniem? Co chcesz tym ludziom w 20 metrowych mieszkankach powiedzieć?

To odpowidź do Olaxandry. Nie weszło z cytatem.

Pasek wagi

wrednababa56 napisał(a):

Olaxandra napisał(a):

Jak to czytam to sie ciesze, ze wyjechalam z tego chorego kraju, gdzie ludzie gniezdza sie na 20,30m2 :o
a ja nie moge czytac przechwalek polaczkow od 7 bolesci jak to im sie super zyje. domki wynajmuja w kilka osob. lol.. szwagierka ma mieszkanie wielkosci naszego pokoju. zyje na wyspach. nie kazdy potrzebuje willi. wieksze mieszkanie = wiecej do roboty.. nie kazdy chce sie romnazac

A gdzie Ty tu widzisz jakies przechwalki? Wyrazilam swoja opinie. Jak Ci sie podoba takie mieszkanie to Twoja sprawa - ja tam nie narzekam na nadmiar roboty w domu.

amoniak65 napisał(a):

Czy ty to przeczytałaś przed wysłaniem? Co chcesz tym ludziom w 20 metrowych mieszkankach powiedzieć?To odpowidź do Olaxandry. Nie weszło z cytatem.

A co mam im powiedziec? 

Moim zdaniem 2 pokoje sa ok dla pary, tzn sypialnia + pokoj dzienny, ale jak chcielibyscie cala rodzina w tym mieszkaniu byc to bedziecie sobie na glowie siedziec. Jezeli fundusze Wam na to pozwalaja to bym sugerowala pokoj dzienny + sypialnia rodzicow + po sypialni dla dziecka lub ewentualnie 2 dzieci w sypialni jezeli sa tej samej plci i zblizone wiekowo. A z metrazem to roznie bo zalezy na ktore pomieszczenie ile przypada i jaki maja ksztalt - jak pokoj jest ustawny to czasem warto zrezygnowac z lekko wiekszego, w ktorym nie idzie mebli poustawiac.

Jestem studentką i mieszkam w mieszkaniu wlasnie 46 metrów i wlasnie ostatnio jak byli u mnie ordzice to mówilam ze nie wyobrazam sobie takiego mieszkania jako moj wlasny kupiony dom dla mnie jest ono za male ja mam pokoj z siostra w drugim sa 2 kolezanki jest jeszcze otwarta kuchnia na przedpokój i lazienka. I jakby tak myslec racjonalnie to w domu gdzie nie mieszkaja studenci jest alon wiec jeden pokoj by pewni byl przeinaczona na salon wiec na sypialnie zostaje 2 i o ile jestescie z mezem sami to wam starczy ale jak zajdzieszw ciaze to raczej tak szybko nie sprzedacie tego domu i nie kupicie wiekszego a z dzieckiem juz sie zrobi ciasno o ile male nie bedzie potrzebowalo duzo miejsca to potem starsze juz tak i ja sobie tego nie wyobrazam na tylu matrach 

Olaxandra napisał(a):

wrednababa56 napisał(a):

Olaxandra napisał(a):

Jak to czytam to sie ciesze, ze wyjechalam z tego chorego kraju, gdzie ludzie gniezdza sie na 20,30m2 :o
a ja nie moge czytac przechwalek polaczkow od 7 bolesci jak to im sie super zyje. domki wynajmuja w kilka osob. lol.. szwagierka ma mieszkanie wielkosci naszego pokoju. zyje na wyspach. nie kazdy potrzebuje willi. wieksze mieszkanie = wiecej do roboty.. nie kazdy chce sie romnazac
A gdzie Ty tu widzisz jakies przechwalki? Wyrazilam swoja opinie. Jak Ci sie podoba takie mieszkanie to Twoja sprawa - ja tam nie narzekam na nadmiar roboty w domu.

amoniak65 napisał(a):

Czy ty to przeczytałaś przed wysłaniem? Co chcesz tym ludziom w 20 metrowych mieszkankach powiedzieć?To odpowidź do Olaxandry. Nie weszło z cytatem.
A co mam im powiedziec? 

tu kazdy wyraza opinie "za granica sie cudownie zyje" . nie przyszlo ci do glowy ze moze ludzie chca maly metraz? albo z przyczyn losowych maja male mieszkanie np dostali w spadku albo w prezencie? 

 no nie wiem czy fajnie jest wynajmowac za granica pietro w 3 osoby, bo moim zdaniem lepiej  zyc na swoim w kawalerce w pl.

Pasek wagi

ale co ma w ogóle ktoś mówić ludziom żyjącym w małych mieszkaniach? wiadomo, zdarzenia losowe, może być kogoś nie stać, albo ktoś może lubić (podejrzewam że chodziło o pierwszy wariant), ale to przecież nie znaczy, że ktoś inny nie możę myśleć o kupnie dużego czy naweg ogromnego mieszkania jeśli go stać i jeśli chce mieć dużą rodzinę. czy to że biedniejsi ludzie żyją w 20-metrowych mieszkaniach nie znaczy że pomogę im sama kupując małe o.0

wrednababa56 napisał(a):

Olaxandra napisał(a):

Jak to czytam to sie ciesze, ze wyjechalam z tego chorego kraju, gdzie ludzie gniezdza sie na 20,30m2 :o
a ja nie moge czytac przechwalek polaczkow od 7 bolesci jak to im sie super zyje. domki wynajmuja w kilka osob. lol.. szwagierka ma mieszkanie wielkosci naszego pokoju. zyje na wyspach. nie kazdy potrzebuje willi. wieksze mieszkanie = wiecej do roboty.. nie kazdy chce sie romnazac

a czemu odbierasz to jako przechwałki? przecież to prawda, że 30m2 to bardzo malutko (moja babcia takie mieszkanie miała, mieszkała sama a co dopiero mieszkać we 2 czy z dzieckiem jeszcze a tak ludzie niestety żyją, muszą) i nikt nie pisze tego z wyższością czy z satysfakcją, że ma większe mieszkanie czy dom.. Ludzie powinno być stać na lepsze warunki bytowe. 

Ja mieszkam w prawie 60m2 i przydałoby się z 15m2 więcej, było by idealnie dla nas (4os plus kot).

Teraz wynajmujemy 85m2, 2 sypialnie, salon, kuchnia, duży hol, 2 łazienki, balkon i jak na teraz dla 2+1 jest ok. Jesteśmy w trakcie budowy domu 140 m2 i jak jestem na budowie to domek wydaje mi się malutki :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.