- Dołączył: 2010-08-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 458
4 grudnia 2010, 17:53
Dziewczyny! jak czytam Wasze wpisy to po prostu Wam zazdroszczę tej pewności siebie! Jak Wy to robicie? Albo właściwie - co jest ze mną nie tak?
Kurczę, jak czytam np iwoncite, to przez moment jej power przechodzi na mnie ;) ale potem wracają realia... i znowu czuję się zawstydzona i niepewna siebie :/
Jak np jakaś nieznajoma/znajoma spojrzy na mnie i wiem, że np zazdrości mi czegoś, albo uważa, że dobrze w czymś wyglądam JA ROBIĘ SIĘ CZERWONA I SIĘ TEGO WSTYDZĘ i nie potrafię przyjąć komplementu, cieszyć się z tego :<
Wiem, że to złe uczucie siedzi we mnie po tym jak przytyłam w krótkim czasie 25kg, ale schudłam już 10kg, a nadal czuję się brzydka/beznadziejna/nieudolna i we wszystkim gorsza od innych.....
Jest jakiś sposób żeby TO pokonać? Albo zmienić ten głupi tok myślenia...?
4 grudnia 2010, 18:25
pójść do psychologa...(nie ma w tym zdaniu żadnej złośliwo ści) mówię poważnie....
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
4 grudnia 2010, 18:33
mi bardzo dużo pewności siebie dał facet, był we mnie totalnie zapatrzony i cały czas mnie komplementował, na początku przyjmowałam to z zakłopotaniem albo odpowiadałam jakoś żartem w stylu "oj nie bajeruj mi tu" ale jak sobie przypomne jak po sekse od razu w piżamkę wskakiwałam bo sie wstydziłam he he:)
- Dołączył: 2008-02-06
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 696
4 grudnia 2010, 22:24
Dobre efekty daje powtarzanie sobie często w myślach pozytywnych zdań na swój temat :) Często i łopatologicznie :) Wydaje się trochę głupawe, ale zaskakująco skutecznie działa na podświadomość.
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
4 grudnia 2010, 22:41
w "pielgrzymie" paola coelcho była taka specyficzna metoda- za każdym razem kiedy pomyślisz źle o sobie wbij sobie paznokieć palca wskazującego pod paznokieć kciuka tak żebyś napraawdę poczuła ból. Ten ból jest bardzo odczuwalny, ale jest niczym w porównaniu z krzywdą jaką sobie robisz złymi myślami o sobie samej. Może to dziwne ale jest w tym dużo prawdy, jeśli by robić tak rzeczywiście za każdym razem to z czasem zdalibyśmy sobie sprawę jak wiele bólu sobie nieświadomie sprawiamy- swojej psychice, łatwiej kontrolować ból zadawany swojemu ciało, wiec kontrolując ten ból będziemy mogi kontrolować ten drugi. Trochę to pokręcone, ale niegłupie:)
Edytowany przez trujacyBluszcz 4 grudnia 2010, 22:43
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
4 grudnia 2010, 23:31
.
Edytowany przez trujacyBluszcz 4 grudnia 2010, 23:31
5 grudnia 2010, 00:40
Jak to robimy? No poprostu jestesmy zajebiste !! :D a tak na serio wiesz co pomaga? jesli niezle spiewasz albo tanczysz to zapisz sie na spiew/taniec a najlepiej na zajecia aktorskie - wyjdziesz z nich innym czlowiekiem i to ci gwarantuje. :P chyba nigdzie sie tak nei zdobywa pewnosci siebie jak na scenie