- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 kwietnia 2014, 07:25
Hejka jestem od 4 miesięcy na macierzyńskim i tak naprawce powrót do pracy mnie przeraża. Dla tego od pewnego czasu zastanawiam sie nad otwarciem komisu dziecięcego.I dlatego mam do was parę pytań. Czy korzystacie z takich miejsc. Co was zachęca do kupowania w takich komisach a co was zniechęca. Czym powinien wyróżniać sie dobry komis. Jeśli macie jeszcze jakieś inne spostrzeżenia proszę piszcie:)
17 kwietnia 2014, 08:16
Biorąc pod uwagę, że teraz wszystko można kupić w necie i nowe i używane i są ogłoszenia że ktoś coś nawet odda byleby się tego pozbyć... nie wiem czy to się przyjmie. pewnie wszystko zależy od lokalizacji - mam tu na myśli czy to duże miasto czy małe czy wieś...
poza tym wiele osób kupuje w second handach odzież dla dzieci tych najmniejszych bo takie ciuchy są mało zniszczone (dziecko przecież szybko rośnie) musiałabyś mieć konkurencyjne ceny w stosunku do tych szmateksowych.
Mieszkam w dużym mieście i np ciuszki dla niemowlaka (bardzo dobrej jakości) sprzedają np po 1 zł za szt. Ile byś tego musiała mieć żeby coś zarobić.
Chyba, że masz lokal i możesz np. wystawić wszystko do obejrzenia od zabawek począwszy a na mebelkach skończywszy bo chyba są jeszcze tacy co wolą sobie wszystko dotknąć i przetestować zanim kupią... no ale tu w koszta musisz wrzucić utrzymanie tegoż lokalu więc i ceny będziesz miała wyższe.
17 kwietnia 2014, 08:24
Ja kupuję w komisach, ale tylko dużych, sieciowych, bo ceny są bardzo konkurencyjne. U nas w mieście w ostatnim czasie powstało bardzo dużo komisów (nie tylko dziecięcych), a ja chodzę zawsze do jednego, największego. Raz byłam w małym, kameralnym i zapłaciłam za używane spodnie dla syna 18zł! Teraz chodzę tylko do jednego, jest tam masa towaru, ogromna powierzchnia i jest w czym wybierać, a ceny są jak za odzież używaną. Świetnie się sprawdza do chodzenia po domu, czy na brudne zabawy podwórkowe.
Musisz pomyśleć, ile jest takich sklepów u Ciebie, czy stać Cię będzie na wynajem lokalu, skąd będziesz brała rzeczy do komisu (tam, gdzie chodzę ciuchy są sprowadzane). Nie sądzę, żeby był to złoty interes...
17 kwietnia 2014, 08:56
chetnie kupiłabym w takim miejscu wózek dla dziecka czy pierwszy rower . Wazne by takie miejsce było ładnie a nie zagracone no i ceny by były takie zeby sie opłacało komus tcoś kupic niz zamówic przez internet. Zwracałabym uwagę na to czy towar nie jest uszkodzony.
17 kwietnia 2014, 09:41
mieszkam w Gańsku z tego co wiem to jest tu pare komisów może z 5 na różnych dzielnicach. I sie jakoś kręci:) Nie mam nadziei że dzieki takiemu komisowi zarobie kokosy. Zarabiałam 1200 zł i jakoś zdaje mi sie że uda mi sie zarobić też taką kasę na czysto. A wiecie jak to jest nie ma jak być swoim szefem.
17 kwietnia 2014, 11:08
Moge ci poradzić jedno: Nie zaczynaj biznesu od " inni maja taki i jakoś sie im kręci" . Tz ze ty będziesz kolejna i zrobisz konkurencje innym a budowanie zaufania klienta to długa droga uwierz mi znam z autopsji :). Pomysł masz ciekawy . Najpierw przejdź po innych komisach i zobacz co tam jest i czy ludzie sie kręcą? I czy kupują? Byłam ostatnio w takim komisie bo oddawaliśmy rowerki dziecięce ktore były jak nowe i jeszcze w ten sam dzien właścicielka zadzwoniła ze kasa jest do odbioru. Musisz sobie ustalić pewien poziom i jakość swojego komisu i czymś sie wyróżniać. Np ze przyjmujesz meble , wózki , foteliki samochodowe czy rowerki a jesli ubrania to np paczkami zeby zarobić większa kwotę za ich sprzedaz. Albo np ubrania okolicznościowe takie jak na chrzciny itp. Przemysl to dobrze bo lokal musi byc spory a czynsze w Gdańsku zapewnie nie sa tanie. Ale podstawa tu bedzie lokalizacja, reklama i jakość sprzedawanych dóbr. Np mozesz przejść po dzielnicach Gdańska z ulotkami ze przyjmiesz meble , rowery itp do komisu ( czasem tacy ludzie chcą sie pozbyć mebli i innych za pare groszy i mozesz ich zapewnić ze np odbierzesz od nich towar) a w tych mniej zamożnych ze komis sprzedaje meble, wózki itp za nieduże pieniadze. Musisz to wszystko logistyczne rozegrać ale "do odważnych świat należy" :) powodzenia.
17 kwietnia 2014, 11:36
mieszkam w Gańsku z tego co wiem to jest tu pare komisów może z 5 na różnych dzielnicach. I sie jakoś kręci:) Nie mam nadziei że dzieki takiemu komisowi zarobie kokosy. Zarabiałam 1200 zł i jakoś zdaje mi sie że uda mi sie zarobić też taką kasę na czysto. A wiecie jak to jest nie ma jak być swoim szefem.
Wez pod uwage oplaty za lokal.Domyslam sie, ze w Gdansku nie sa one male.Poza tym skladki.Plusem jest to , ze przez pierwsze 2 lata prowdzenia dzialalnosci,przysluguje znizka na skladki ZUS.
17 kwietnia 2014, 11:57
dziękuje:) ja mam taki pomysł że ciuszki będę kupować w hurtowni z odzieżą używana..a od klientów bede brała właśnie ubranka okolicznościowe kostiumy, kurtki i kombinezony. Dużą uwagę będę przykładała do zabawek wózków fotelików itp. co do miejsca na interes mam bardzo duże pole do popisu. Gdańsk Gdynia Sopot i inne miasteczka w koło:)