Temat: tatuaż - psia łapka?

Mam znamię na ramieniu. Myślę o zakryciu jej tatuażem (o ile dermatolog nie stwierdzi przeciwwskazań). Znamię jest mocno widoczne i samo wygląda jak tatuaż :) Nawet ktoś kiedyś mi powiedział "fajny tatuaż, to koń?" :) Myślałam o tatuażu w kształcie psiej łapki. Nie byle jakiej, ale odbicie łapki mojego psa - najlepszego jakiego w życiu miałam, jest dla mnie niesamowicie wyjątkowy. Co myślicie? Strasznie oklepane? Nie chce serduszek, kwiatuszków itp.. Jeżeli nie łapka, to może jakiś wzorek który choć trochę upiększy. Nie chce się oszpecić, zwłaszcza, że zdaję sobie sprawę, że jest to na całe życie. Jednak skoro i tak ramię rzuca się w oczy, wolałabym je jakoś ozdobić, a nie mieć jakiegoś "kleksa".
Pomysł oklepany, fakt, ale ja zawsze myslę inaczej. Czy jako 60 latka będziesz nadal z dumą pokazywać psią łapę na ramieniu? ;) Bo sa tatuaże, które wyglądają fajnie w każdym wieku, ale psie łapki chyba do tego nie należa ;)

pinkpower napisał(a):

Jak wyżej - na znamieniu ani bliźnie nie robią tatuażu. Można jedynie znamię jakoś wpleść w tatuaż. Dobry tatuażysta na pewno Ci coś doradzi. Jeśli chodzi o wzór - gdybym zobaczyła na plaży laskę z wytatuowaną psią łapą, to pewnie nie mogłabym zebrać zębów z podłogi, a potem przestać się śmiać. Dla mnie fatalny pomysł, ale to Twoje ciało.

hmmm a ja mam łapy na piersi i nie uwazam ze sa obciachowe. Tylko to nie sa psie lapy, a wilcze + jedna kocia. Ale i tak mi sie podoba.

A takie wyjscie z zalozenia, ze jak bedziesz miec 60 lat to bedzie lipnie wygladac to daruj. Lepiej zrobic i zalowac niz zalowac ze sie nie zrobilo.

Pasek wagi

moymira napisał(a):

Pomysł oklepany, fakt, ale ja zawsze myslę inaczej. Czy jako 60 latka będziesz nadal z dumą pokazywać psią łapę na ramieniu? ;) Bo sa tatuaże, które wyglądają fajnie w każdym wieku, ale psie łapki chyba do tego nie należa ;)

E tam, a czemu? A niby smoki i tribale się  czmyś różnią od psiej łapki? Dziara to dziara. Starzeje się razem z nami. Pamiętaj, że to Ty nadajesz charakter tatuażowi a nie tatuaż Tobie. Poza tym po 60tce to wszystkie będziemy pomarszczone, więc co to za różnica czy z dziarą czy bez :-P

Jak autorka chce psią łapkę, to niech sobie zrobi psią łapkę. W wyborze tatuażu zawsze kierujmy się swoim gustem, swoimi potrzebami, swoimi pomysłami...nawet jak dla innych psia łapka to oklepany wzór, najważniejsze, że dla autorki wątku nie.

Co do tatuowania blizn i znamion. Moim zdaniem niezbędna jest opinia dermatologa i dopiero potem tatuatora. Bo przeciwskazania medyczne to jedno, ale ocena czy w tym miejscu tusz "nie wyjdzie" to już ocena tatuatora. Dlatego wybierz salon z doświadczeniem.
Ja sama zakryłam bliznę na ramieniu - po rozlanej paskudnie szczepionce na ramieniu. Blizna wyglądała z daleka jak hmmm siniak. Nie mam jednej reguły, że blizn się nie tatuuje. Zależy od rodzaju blizny. Też trzeba oceny dermatologa i tatuatora.

A ja pierzzy raz sie spotykam z tatuazem psiej lapki:o pomysl bardzo fajny :)
Pasek wagi
psie łapki są okropneeeee....
..
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.